Policja uruchomiła mapę śmiertelnych wypadków. Ma skłonić do refleksji
To już 4. edycja projektu na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego pt. Wypadki drogowe ze skutkiem śmiertelnym – Wakacje 2022, który spotkał się z pozytywnym odbiorem społecznym oraz dużym zainteresowaniem mediów.
Podobnie jak w latach ubiegłych, każdego dnia, przez okres wakacji, na stronie policja.pl, w mediach społecznościowych oraz na stronach administrowanych przez jednostki Policji, prezentowana jest mapa Polski z liczbą wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym wraz z informacją o zdarzeniu (tj. lokalizacja zdarzenia, ogólna informacja dot. liczby ofiar, rodzaju uczestnika ruchu drogowego oraz rodzaju zdarzenia) z ostatniej doby oraz od początku wakacji.
Bieżąca aktualizacja mapy, w tym wizualizacja, ma na celu zwrócenie uwagi na skalę tragedii do jakich dochodzi na polskich drogach, skłonić do refleksji użytkowników dróg, jak również zachęcić media do dyskusji na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Należy mieć na uwadze, że za każdym punktem zaznaczonym na tej mapie, kryje się ludzka tragedia. Każde, nawet z pozoru błahe zignorowanie przepisów, brawura, zlekceważenie senności czy zmęczenia mogą być przyczyną tragedii na drodze.
Kolejny raz, w promowanie działań na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego, włączyła się firma Screen Network S.A., która na ponad 20 tys. ekranach rozmieszczonych w 553 miastach, m.in.: przy głównych ciągach komunikacyjnych, dworcach, stacjach paliw i centrach handlowych, wyświetlać będzie mapę z aktualnymi danymi.
Na mapie publikowanej przez policję prezentowane są informacje dotyczące śmiertelnych wypadków drogowych. To m.in. lokalizacja zdarzenia, liczba ofiar, rodzaj uczestnika ruchu drogowego i rodzaj zdarzenia.
Mapa jest aktualizowana każdego dnia, przez cały okres wakacji. Można się z nią tutaj- mapa.
foto - archiwum Doba.pl
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)
Do refleksji to kierowcę zmusi wysoki mandat lub utrata prawa jazdy. Niech policjanci wezmą się do roboty, a nie bawią w rysowanie mapek.
Np. na łączniku do Żarowa kierowcy mają w nosie wszystkie możliwe przepisy, liczy się tylko prędkość i wyprzedzanie. Policja może tam non stop wypisywać mandaty i zatrzymywać prawka, niestety oni uważają że malowanie mapek zmusi samochodowych kretynów do refleksji :)