Powiat chciał przejąć nieodpłatnie działkę i rozpoczętą budowę hospicjum

piątek, 15.1.2021 12:02 2697 4

Propozycję nieodpłatnego przejęcia rozpoczętej budowy wraz z działką przy ulicy Leśnej w Świdnicy miały złożyć władze powiatu władzom miasta. W tym miejscu miało powstać pierwsze w mieście hospicjum stacjonarne, które świadczyłoby usługi dla osób chorych na nowotwór.

Przypomnijmy:  

W 2013 roku w ramach budżetu obywatelskiego Towarzystwo „Hospicjum” wygrało ogłoszony przez miasto konkurs i rozpoczęło realizację budowy w oparciu o dotację miejską w wysokości 900 tys. złotych. Budowa miała być realizowana także ze środków własnych organizacji. Miały one wpłynąć z tytułu majątku zapisanego na jej rzecz przez jednego z nieżyjących już spadkodawców. Niestety, sprawa spadkowa ciągnęła się latami. Towarzystwo starało się o kredyt, ale ostatecznie nie zebrało pieniędzy na kontynuację zadania. Miasto deklarowało możliwość poręczenia kredytu, jednak banki nie udzieliły pozytywnej odpowiedzi. W związku z tym, z powodu niezrealizowania zadania z dofinansowaniem miejskim, na podstawie przepisów o finansach publicznych, musiało dojść do zwrotu – w tym wypadku w formie rozpoczętej budowy. 

W końcu magistrat podjął decyzję o wystawieniu nieruchomości do przetargu. W ani jednym, ani drugim postępowaniu nie znalazł się żaden chętny.

W Świdnicy od kilku lat w zakresie opieki paliatywnej działają placówki komercyjne. Średnio każda z nich za pobyt pacjenta pobiera opłatę w wysokości ok. 4 tysięcy złotych. Ci, których nie stać na taki wydatek, muszą radzić sobie sami.

Interpelację w sprawie nabycia przez powiat działki wraz z rozpoczętą budową złożył radny Rady Powiatu Krystian Ulbin.

- W związku z pojawieniem się informacji  nt. sprzedaży działki przez Urząd Miejski wraz z rozpoczętą budową proszę o informację czy zarząd powiatu lub szpital Latawiec rozważały zakup tej nieruchomości i dokończenie budowy zgodnie z pierwotnym celem - zapytał radny Ulbin.

Powiat Świdnicki po ustaleniach ze szpitalem Latawiec przedstawił gminie miasto Świdnica propozycję nieodpłatnego przejęcia ww. działki do zasobu powiatu. Takiej zgody nie uzyskaliśmy. Nie planujemy odpłatnego nabycia tej nieruchomości - czytamy w odpowiedzi na interpelację. 

Zaskoczona taką odpowiedzią była rzeczniczka świdnickiego magistratu.

- Miasto nie prowadziło korespondencji ze Starostwem w sprawie nieodpłatnego przekazania działki - mówi rzeczniczka UM Świdnica, Magdalena Dzwonkowska.

To jakim trybem złożono deklarację? O to zapytaliśmy rzecznika starostwa.

Propozycje przejęcia działki i przekazania jej Szpitalowi Latawiec miały charakter nieoficjalny i były jedynie propozycjami i planami. Po negatywnej odpowiedzi Gminy Miasto Świdnica nie były ponawiane - odpowiedział Piotr Dębek.

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

środa, 09.06.2021 16:00
To chyba najciekawsza inwestycja miejska. Czy nie powinno tu być kontroli służb ???
Przypomnijmy: W 2013 r. roku w ramach budżetu obywatelskiego Towarzystwo „Hospicjum” wygrało konkurs, ogłoszony przez miasto Świdnica i rozpoczęło realizację budowy w oparciu o dotację miejską w wysokości 900 tys. złotych.
Budowa miała być realizowana w oparciu o środki własne organizacji, które miały wpłynąć z tytułu majątku, zapisanego na jej rzecz przez jednego z nieżyjących już spadkobierców. Budowa budynku ruszyła we wrześniu 2014 roku. Do końca roku miała stanąć pierwsza kondygnacja Ruszyła bez zaplecza finansowego licząc na ,,rychłą śmierć" darczyńcy J.Widery. Problem w tym że kolega trochę się ociągł ze swoją śmiercią pomimo planów .. nie...-ZA/RZĄDU " hospicjum na wydanie spadku.
Zmarł dopiero 01.06.2014 i dopiero po tej dacie powinni planować inwestycje z podatków miejskich i toczyć z rodziną ..batalię o kilkumilionowy spadek" , który jak to w miasteczkach elit ,, swojaków" przejęli w całości w 2018 r. pomijając rodzinę.
Cyt. ,,Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Sukces odnieśliśmy 8 maja 2018. Sprawiedliwości stało się zadość i prawomocnym postanowieniem drugiej instancji Sąd odrzucił w całości apelacje strony przeciwnej i utrzymał w mocy postanowienie, że cały majątek, zgodnie z wolą darczyńcy, przechodzi na rzecz naszego hospicjum – mówi Joanna Gadzińska."
Niestety za późno darczyńca zmarł - w wieku 48 lat walcząc z chorobami - w tym rakiem. Czy to MORALNE planować i realizować plany zarządu hospicjum na poziomie Rady Miasta z aprobatą nieświadomych faktycznej sytuacji mieszkańców jeszcze za życia człowieka licząc ,,na rychłą śmierć??? Niestety, Towarzystwu Przyjaciół Chorych "Hospicjum" nie udało się zrealizować inwestycji do dnia dzisiejszego. Rozpoczęta budowa kolejny raz jest wystawiona na przetarg.
Nadal kontrowensyjnie ...,,Podczas ostatniej sesji zgłoszono uchwałę dot. zmian w budżecie polegającą na zabezpieczeniu środków na zadanie pn. "Budowa budynku hospicjum przy ulicy Leśnej". Zadysponowano na ten cel 30 tysięcy złotych, które zostaną wydane na zabezpieczenie inwestycji przed degradacją."
I nadal kontrowensyjnie w lutym 2021 r....
... ,,Sporo kontrowersji wywołał podział środków dla organizacji pozarządowych z terenu Świdnicy. Jednym z beneficjentów jest Dolnośląska Fundacja Onkologiczna, która przed złożeniem wniosków istniała jeden dzień. Jej założycielem jest Krzysztof Słodkowski, mąż radnej Joanny Gadzińskiej.W zatwierdzonym przez radę budżecie na 2018 roku nie zapisano środków na dokończenie budowy. Mieszkańcy naszego powiatu nadal pozostają więc bez stacjonarnej opieki hospicyjnej realizowanej w ramach kontraktu NFZ, choć wydano na ten cel z ich kieszeni blisko trzy miliony złotych.

Konkurs ofert na zrealizowanie projektu mającego na celu działania na rzecz osób chorych, niepełnosprawnych oraz promocję zdrowego stylu życia urząd ogłosił w styczniu przeznaczając 57 500 zł na dotacje dla wyłonionych przez komisję konkursową realizatorów. Termin składania wniosków mijał 3 lutego.

I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że drugą co do wysokości kwotę otrzymała Dolnośląska Fundacja Onkologiczna, która wg zapisu w KRS rozpoczęła działalność 2 lutego. Prezesem organizacji jest mąż radnej Joanny Gadzińskiej a w radzie znalazła się malarka Kama Karst, biegacz Jacek Gołębiewski i Andrzej Sawicki przewodnik sudecki. W danych kontaktowych fundacji znalazł się mail do Joanny Gadzińskiej." SZOK . Strach żyć a tym bardziej chorować w takim otoczeniu. Jeszcze gorzej płacić podatki a jak potrzebna faktyczna pomoc- brak miejsc stacjonarnych nawet za opłatą 3 tys. miesięcznie o NFZ ! Kasa wydana - tyle że gdzieś boczkiem....Za kilka milionów faktycznie można inwestować nawet w czyjąś śmierć....
piątek, 15.01.2021 12:26
Tak za darmo a potem zostanie "odsprzedane" lub "oddane" przez powiat jak dawne pogotowie i budynki przyległe czy dawny szpital Kościołowi za jakiś procent wartości, bo jakoś nigdy to nie była pełna wartość?
środa, 09.06.2021 15:59
Dokładnie. ŻER na chorych.
Wiesław piątek, 15.01.2021 12:11
Już wybudowano schronisko Brata Alberta przy ulicy Leśnej i miało ono być tylko dla kobiet lecz nie tak się stało. Schronisko przyjmuje wszystkich , a kobiet jest w tym schronisku bardzo mało lub w cale. Ktoś się rozminął z prawdą budując ten obiekt.