Rośnie liczba zgonów w powiecie świdnickim związana nie tylko z koronawirusem
W większości gmin powiatu świdnickiego wzrosła liczba zgonów w porównaniu do roku 2019. Okres, który poddaliśmy analizie to marzec-listopad.
W październiku w Polsce zmarło ponad 47,5 tys. osób, o przeszło 13 tys. więcej niż w którymkolwiek październiku w poprzednich 5 latach - wynika z danych z Rejestru Stanu Cywilnego, do których dotarł Konkret24. Te dane znajdują swoje potwierdzenie w statystykach udostępnionych nam przez Urzędy Stanu Cywilnego. Jak jednak podkreślają ich kierownicy nie oznacza to, że zmarli są tylko mieszkańcami powiatu świdnickiego. W przypadku Świdnicy ogromne znaczenie ma istnienie w mieście szpitala, do którego przywożeni się pacjenci z powiatów ościennych. Jeśli taka osoba umrze w placówce a jest mieszkańcem Dzierżoniowa to i tak znajdzie się w świdnickim wykazie zgonów.
Według informacji, które udało nam się uzyskać spory wzrost liczby zmarłych nie jest tylko wynikiem trwającej od kilku miesięcy pandemii. Np. w listopadzie, jak zauważa Dorota Kruzlak, kierownik USC w Świdnicy, co roku notowany jest wzrost zgonów w okresie jesiennym.
Warto też wspomnieć, że naszych mieszkańców nie zabija tylko koronawirus. Często pacjenci zgłaszają się po pomoc za późno, albo nie zdążą skorzystać z niej wcale. Zawały, wylewy, czy nowotwory nie przestały wcale istnieć wraz z pojawieniem się Covid19. Co gorsze system jest tak przeciążony, że pacjenci mają utrudniony kontakt ze specjalistą. Zwłaszcza w erze teleporad, na które gremialnie postawili lekarze Podstawowej Opieki Zdrowotnej. O tym w dzisiejszym wydaniu pisze Wyborcza.
- Nastąpiło zjawisko, które nazwaliśmy "zniknięciem zawałów" - mówi Krzysztof Reczuch, kardiolog i kierownik Kliniki Chorób Serca USK we Wrocławiu. - Z początku koledzy z Chin nam sygnalizowali, że maleje liczba zawałów, ale prędko się okazało, że ludzie nie zgłaszali się do szpitali z obawy przed zakażeniem. Bali się COVID-19, który wiosną zabijał w Polsce około 20 osób na dobę, podczas gdy choroby układu krążenia powodują statystycznie 400 zgonów dziennie.
Gmina |
2019 |
2020 |
Świdnica, gm. Świdnica, gm. Marcinowice |
850 |
970 |
gm. Strzegom |
110 |
127 |
gm. Żarów |
86 |
85 |
gm. Jaworzyna Śl. |
49 |
52 |
gm. Dobromierz |
21 |
33 |
Świebodzice |
241 |
282 |
Dane w tabelce przedstawione są za okres: od marca do listopada
Wzrost zgonów na terenie powiatu, zwłaszcza od września, potwierdza w rozmowie z nami pracownik jednej z firm pogrzebowych.
- Rzeczywiście można powiedzieć, że od września obserwujemy spory wzrost pochówków, ta druga fala pandemii, nie ma co ukrywać jest zabójcza. Na tę chwilę nie ma jeszcze kolejek, które wydłużałyby znacząco czas do organizacji pogrzebu. Mamy jednak sygnały, że w mniejszych miejscowościach naszego powiatu czasami jest problem z dostępnością kaplic. Jeśli rodzina zdecyduje się na kremację, to też musi liczyć się z wydłużeniem czasu, bo tam akurat są kolejki - wyjaśnia anonimowo pracownik.
Ze statystyk, które otrzymaliśmy wynika też, że w większości umierają osoby starsze po 60 roku życia.
Dane z USC Świdnica z gm.: miasto Świdnica, gm. Świdnica, gm. Marcinowice
Sporządzenie aktów zgonu |
Marzec- listopad 2019 |
Marzec- listopad 2020 |
suma |
850 |
970 |
kobieta |
49% |
44.3 % |
Mężczyzna |
51% |
55,7% |
Sporządzenie aktów zgonu |
Marzec- listopad 2019 |
Marzec- listopad 2020 |
suma |
850 |
970 |
Wiek od 18-60 |
18,3% |
19% |
Wiek od 61 |
81,7% |
81% |
Przeczytaj komentarze (3)
Komentarze (3)
A co do innych chorób to fakt, nie słyszałem by ktokolwiek chotował na : anginę, grypę, zapalenie krtani - oskrzeli - płuc Jak to co roku bywało...
Nikt tego u ludzi telefonicznie nie stwierdza.
Moim zdaniem ludzie umierają w większości na cięż kie powikłania wz z nieleczonymi ww chorobami.
Owszem wirus jest ale kazdy przechodzi go inaczej bo ludzie chorują na różne choroby.