[FOTO] Potrącenie pieszej na Kliczkowskiej [AKTUALIZACJA]

środa, 27.11.2019 16:47 24844 28

27 listopada ok.godz.16.15 na ulicy Kliczkowskiej w Świdnicy doszło do potrącenia 64-letniej kobiety.

Według świadków zdarzenia, poszkodowana wpadła pod auto dostawcze. Kierowca wykonywał manewr cofania. Tłumaczył, że jej nie widział.

Pomocy przedmedycznej 64-latce udzielali strażacy. Została przewieziona do szpitala. Była przytomna.

Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

Aktualizacja: kobieta doznała złamania kości miednicy, obojczyka i żeber. 

Przeczytaj komentarze (28)

Komentarze (28)

czwartek, 28.11.2019 14:36
Jeśli to auto dostawcze to z automatu daje sygnał dźwiękowy i świetlny że cofa więcjakim cudem ktoś wpadł pod to nie wiem chyba że kierowca wrzucił wsteczny spalił gum i cofnol w 1 sek że przechodzeń nie miał czasu na reakcję ...
... czwartek, 28.11.2019 14:46
Co ty pieprz... Sygnał dźwiękowy... Widać jakie masz pojęcie o motoryzacji.
czwartek, 28.11.2019 15:31
A jak ? Każde auto przygotowane jako transportowe do 3.5t już ma tego pikacza przy biegu wstecznyn
... czwartek, 28.11.2019 15:41
Może niektóre nowe już mają, ale nie takie jak widać na zdjęciach. Pikacza to tutaj masz jak sam sobie popikasz przez otwarte okno.
czwartek, 28.11.2019 15:48
To już nie mam weryfikować ale myślę że jeśli to auto ma to na wyposażeniu to winna będzie bez podważenia
Dsw czwartek, 28.11.2019 17:55
Pikacz - srikacz... Wina kierowcy, ewidentna. Nie upewnił się, czy może bezpiecznie wykonać manewr. Żaden pikacz nie zwalnia go z takiego obowiązku.
Srikacz sobota, 30.11.2019 16:28
Wina kobiety co nie widzi gdzie łazi .Chyba widziała ,że samochód cofa to po co lazła niech się piesi trochę opamiętają bo im się wydaje ,że im wszystko wolno.
Dsw sobota, 30.11.2019 18:44
Według Ciebie, według mnie, według innych. Według ustawodawcy wina kierowcy.
Adhd sobota, 30.11.2019 19:28
Do dsw: Ty chyba masz tutaj jakąś misje i wszystkich chcesz przekonać. Kierowca ma obowiązki a pieszy już nie? Tylko prawa? Pani nie miała prawa tam przechodzić czy stać bezpośrednio za autem. Powiedz mi co mówi art.14 ustawy Prawo o ruchu drogowym, skoro jesteś taki obeznany. Rozumiem też że Ty cofasz tylko wtedy gdy masz kogoś do pomocy.
Dsw sobota, 30.11.2019 20:16
No i średnio, z tym artykułem... Nie byłem na miejscu, nie znam okoliczności, ale wiele jednak wskazuje na winę kierowcy. Nie cofam z pomocą osób trzecich, ponieważ w aucie osobowym, jest dostateczna widoczność do tyłu ;)
Ja czwartek, 28.11.2019 18:28
Wina- srina. Co ta kobieta robiła w miejscu, które jest przeznaczone do parkowania i siłą rzeczy manewrowania przez samochody? Jak ktoś jest po prostu tak głupi i leniwy że ryzykuje na własną odpowiedzialnosc swoje zdrowie i zycie, bo nie chce mu się zrobić parę kroków więcej to nie mam pytań. Z głupota ludzka nie wygrasz, choćbyś nie wiem jak uważał.
czwartek, 28.11.2019 18:42
Kierowca przed ruszeniem z miejsca powinien obejść samochód dookoła trzy razy następnie gwizdkiem oznajmić wszem i wobec że ma zamiar ruszyć. W przypadku braku gwizdka powinien wydac podobny dźwięk otworem gębowym i upewniwszy się że wszyscy go słyszeli dopiero ruszyć z miejsca. A może wystarczyło by żeby ludzie nie pchali się jak pacany tuż przed auto? Ja na przykład nie pcham się im samochodem pod nogi na chodniku.
Dsw czwartek, 28.11.2019 19:40
Aha... Ok... A co w przypadku gdy kierowca trafi na osobę głuchą? Jaki dźwięk, gwiazdki, piszczyki ostrzegą przed poruszaniem się pojazdu? Kierowca, który nie widzi co się dzieje z tyłu auta, musi poprosić kogoś o pomoc. Chyba to jest jasne i klarowne.
czwartek, 28.11.2019 20:03
Ale dlaczego i przed czym jako kierowca mam ludzi ostrzegać? Chyba oczywiste jest że po ulicy samochody się poruszają, na parkingach mogą wykonywać taki manewr jak cofanie z miejsca postojowego. Kiedy jako pieszy znajdujesz się w miejscu przeznaczonym dla samochodów, to oczywiście kierowca ma obowiązek uważać żeby cię nie rozjechać, ale ty też a może nawet głównie ty masz obowiązek upewnić się że nie wchodzisz mu pod koła. To chyba jasne i klarowne. Wydaje mi się że nawet kodeks drogowy wspomina że piesi mają nie tylko same prawa ale równie obowiązki.
czwartek, 28.11.2019 20:09
Nie trzeba nikogo ostrzegać, trzeba uważać :) KD nakłada na kierowcę obowiązek zachowania szczególnej ostrożności. W przypadku o którym jest ten artykuł, kierowca nie zachował ostrożności wykonując manewr cofania i skończyło się jak się skończyło. A sprawa chodzenia pieszych, to inna sprawa.
czwartek, 28.11.2019 20:10
A i jeszcze jedno. Idąc twoim tokiem rozumowania, jeśli pieszy nie jest w stanie sam ocenić czy może bezpiecznie przejść przez ulicę itp. to powinien poprosić kogoś o pomoc, a nie stwarzać zagrożenie dla niewinnych kierowców.
Dsw czwartek, 28.11.2019 23:13
Ale mój tok myślenia, nie ma tu nic do rzeczy.... Ja ci podaję wykładnie prawa. Jeżeli do KRD wejdzie taki przepis, to tak powinni robić. W tej chwili nie ma, więc nie ma tematu ;)
Lala środa, 27.11.2019 17:53
A może wypadałoby droga redakcjo dodać, że pani przechodziła w miejscu, w którym nie powinna tego robić.
środa, 27.11.2019 21:11
Co nie zmienia faktu, że kierowca wykonując manewr cofania jest zobowiązany upewnić się, czy może wykonać manewr bezpiecznie.
Tadam czwartek, 28.11.2019 08:29
A jechałeś kiedyś takim autem? To auto ma dosyć ograniczone pole widzenia jak się cofa, nie ma czujników ani innych udogodnień. Pan wykonywał manewr a kobiecina nie powinna tam stać i koniec kropka. Tym bardziej, że była godzina 16 i to że bardzo szybko robi się ciemno nie jest raczej sprzyjające. Kilka metrów dalej jest oświetlone i przede wszystkimi oznakowane przejście. Biedny facet teraz będzie musiał się tłumaczyć
czwartek, 28.11.2019 18:52
@Tadam: Pracuję w branży budowlanej. Mam kilka kategorii prawa jazdy w tym zawodowe na auta ciężarowe oraz uprawnienia na różne maszyny. Na co dzień jeżdżę różnymi pojazdami. Największy pojazd, jakim jeździłem to kilkuset tonowy dźwig (sama masa dźwigu). Jak widzisz, jeżdżę znacznie większymi pojazdami niż ten mikrusek z wypadku. Prawo jazdy mam od kilkudziesięciu lat. Zjeździłem całą Europę bo pracuję głównie zagranicą i jak do tej pory nikogo nie potrąciłem.
Dsw czwartek, 28.11.2019 10:19
Pan, wykonujący manewr cofania, w przypadku kiedy nie może wykonać go w sposób bezpieczny, gdyż ma ograniczoną widoczność, ma obowiązek przysposobić osobę trzecią, która z zewnątrz pojazdu, pomoże mu wykonać manewr cofania bezpiecznie. Niestety ale kierowcy, szczególnie aut dostawczych, cofają na pałę...
tomek czwartek, 28.11.2019 14:29
"przysposobić"?
Najlepiej poprosić o pomoc kogoś z kijem. Żeby stanął za autem i napier... takie bezmyślne istoty, które idą nie patrząc kompletnie co się dzieje wokoło nich.
Dsw czwartek, 28.11.2019 17:52
Trudne słowo nie?
art. 23 ust. 1 pkt 3 mówi jasno, że w przypadku kiedy osobiście kierowca nie jest zdolny do upewnienia się, czy za samochodem nie znajduje się żadna przeszkodą, lub osoba, musi poprosić kogoś o pomoc, aby wykonać ten manewr bezpiecznie.
Robert czwartek, 28.11.2019 12:50
Dajcie pieszym pierwszeństwo na pasach, przed pasami, za pasami, a nawet na autostradzie. Niech włażą na ulicę przed samochód, za samochód a nawet z góry jeśli potrafią. A każdemu kto zda egzamin na prawo jazdy dajcie od razu wyrok w zawiasach, bo w dzisiejszych czasach przy takiej porażającej bezmyślności ludzkiej każdy kierowca jest potencjalnym przestępcą drogowym.
Olo czwartek, 28.11.2019 12:27
Wina kobiety, kierowca nie miał szans jej dostrzec jeśli pojawiła się mu nagle z nikąd. A co najlepsze, policja stoi na włączonych kogutach,a durni ludzie przechodzą masowo nie po przejściu tylko tak jak ta potrącona. Oj posypały się mandaty, byłem, widziałem...
Kierowca środa, 27.11.2019 22:46
I znowu tam. Po 16-tej ciemno, nic nie widac a piesi jak to piesi, lubia przechodzic poza przejsciem albo wbiec na jezdnie, echhhh
emi środa, 27.11.2019 22:46
Kilkanaście metrów dalej jest przejście dla pieszych. Ciężko kobiecinie było zrobić parę kroków więcej i przejść prawidłowo po pasach i nic by się nie stało. Ludzie pomyślcie trochę, szybko robi się ciemno ubranie w ciemnym kolorze cofając ciężko zauważyć czy czasem ktoś nie przechodzi. W tym przypadku winę ponoszą boga duchem winny kierowca i pani która skracała sobie drogę w niedozwolonym miejscu.