Zakonnice popełniają przestępstwo? Sprawą dawnego szpitala zajęła się prokuratura

piątek, 25.10.2019 09:11 11012 13

Prokuratura Rejonowa w Świdnicy prowadzi śledztwo ws. zaniedbań dotyczących budynku, w którym niegdyś znajdował się szpital miejski przy ulicy Westerplatte. Po odzyskaniu mienia przez zakon Elżbietanek z roku na rok popada w coraz gorszą ruinę.

Budynek do lat 20 XX wieku należał do zakonu. Tuż po wojnie został im odebrany, by w 2010 roku powrócić w ręce zgromadzenia. Od początku siostry zapewniały, że mają pomysł na zagospodarowanie obiektu i najpewniej znajdzie się w nim jakiś dom opieki. Nadzieja powróciła na nowo przed kilkoma laty, ponieważ zakonowi udało się podpisać umowę przedwstępną z niemieckim inwestorem. Finalnie ten z transakcji się wycofał. W między czasie z powierzchni ziemi zniknął budynek byłego prosektorium czy tzw. pawilony. Lokale mieszkalne wybudował tam deweloper.

Po pożarze, który strawił część dachu budynku głównego, zakon wystąpił do konserwatora zabytków o zgodę na wyburzenie. Ten odmówił. Decyzję podtrzymało także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W czerwcu tego roku w odpowiedzi na interpelację radnych klubu Wspólnoty Samorządowej, świdnicki magistrat ustalił, że zakon planuje ponowną sprzedaż gruntów oraz budynków. Zgromadzenie złożyło też kolejne odwołanie od negatywnej decyzji konserwatora zabytków.

W końcu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Świdnicy powiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Elżbietanki. 

Śledczy prowadzą postępowanie w trzech kierunkach: niedopełnienia obowiązku utrzymania obiektu budowlanego w należytym stanie technicznym poprzez zaniechanie uzupełnienia powstałych sukcesywnie braków w substancji budynku, oraz nieumyślnego zniszczenia i uszkodzenia zabytku. Prokuratorzy sprawdzą także czy stan budynku może grozić bezpośrednim niebezpieczeństwem katastrofy budowlanej. Zabezpieczono również zgromadzoną dokumentację.

Przeczytaj komentarze (13)

Komentarze (13)

środa, 30.10.2019 23:09
Może i popełniły przestępstwo a wy tym co czynicie nie popełniacie przestępstw jak chcecie to człowieka który mówi prawdę zgnoicie nie daj Boże żeby postawił wam czoła wtedy ma ciepło
autochton wtorek, 29.10.2019 06:19
Kiedy i przez kogo został budynek odebrany zakonnicom? W/g Doby należał do zakonnic do lat 20 XX wieku, wtedy został im odebrany. Przez kogo ? I nagle czasowa wolta w wykonaniu dziennikarza... " tuż po wojnie został im odebrany " Jakim "im " skoro nie był już od lat 20 XX wieku własnością zakonnic tylko Rzeszy Niemieckiej ? Po wojnie został przejęty przez Państwo Polskie jak całe mienie poniemieckie na Ziemiach Zachodnich. Panie dziennikarzu, więcej rzetelności. I jeszcze jedno, zakonnice odebrały swoja rzekomą własność po kapitalnym remoncie całej połaci dachowej budynku wykonanym przez Państwo. Za duże pieniądze. I nagle ten nowy dach, u nowych właścicieli staje w ogniu. Nic tylko " Ziemia Obiecana " Dobrze czasami jest się spalić....
piątek, 25.10.2019 13:43
A dlaczego nie ścigają tych od budynku na Muzealnej? Jest o wiele piękniejszy i w środku miasta. Też tylko pobieżnie zabezpieczony i zniszczony.
detektyw poniedziałek, 28.10.2019 14:45
Muzealna jest zabezpieczona bo zmienił się właściciel po kilkunastu latach, ciekawe co tam będzie na razie plany są owiane wielką tajemnicą...
Świt piątek, 25.10.2019 11:06
Sprawa jest prosta.Chcą go wyburzyć. Ktoś ubije na tym interes.
JurekeM niedziela, 27.10.2019 09:41
Ktoś?????? Chyba średnio rozgarnięty wie, kto ubije interes? Bo o to chodziło od początku - tak działają "kościelni" od 30 lat!
Szwedzki kucharz piątek, 25.10.2019 18:38
Zakonnice mają to w czterech literach, to kościół jest pazerny :-)
piątek, 25.10.2019 10:19
I tak go wyburzą i tak. Bo nikt tego ( G ). nie kupi i nic tam nie zrobi.
piątek, 25.10.2019 14:24
Mogą siostrzyczki zrobić hotelik z pokojami na godziny. A co? można? Jak widać po szefie NIK, można
anonim piątek, 25.10.2019 10:05
Okrutne urzędasy.Zamiast coś pomóc to jeszcze kłopoty dodają.Prawo dla ludzi wynalezione jest a robią odwrotny użytek.Taka nadgorliwość w pracy jak kat nadgorliwy,taka mocna obowiązkowość która często bardziej szkodzi niż ten pożar.Może by tak dopomagać z urzędu.Środki organizować wskazywac z kąd je brać, firmy polecać fachowe .Oczywiście to moja opinia można sie niezgadzać.Wiele zmian to prawo w polsce wymaga i nie tylko to budowlane.
jorga piątek, 25.10.2019 14:22
No ja też bym chciał żeby urzędasy jak piszesz mi do mojego domu dołożyli. By remont ze środków publicznych mi zaoferowali. Jak ja bym chciał by mi inspektorzy pomogli wszystko zorganizować.
tak to jest piątek, 25.10.2019 10:19
Tak,zburzyć nie wolno bo zabytek .Kasy nie damy choć zabytek.Opiekuj sie zabytkiem na swoj koszt a jak nie to ci problemy narobimy. Takie wsparcie dają bo kasy nie mają?
piątek, 25.10.2019 12:03
To tak samo jak budynek po byłym szpitalu w Polanicy. Przekazany kościołowi, popada w ruinę i jest miejscem spotkań miejscowej młodzieży. Wszyscy wiedzą, widzą i czekają.....aż coś tragicznego się wydarzy