[FOTO] „Jaka Polska? Jaki Dolny Śląsk?”. Debata z politykami opozycji w Świdnicy
W sobotę, 25 marca mieszkańcy Świdnicy spotkali się z politykami Platformy Obywatelskiej na debacie pt. "Jaka Polska? Jaki Dolny Śląsk?". Konferencja była dobrą okazją do zadawania pytań i zapoznaniem się z postulatami wyborczymi oraz opiniami polityków.
Na spotkaniu obecni byli poseł na Sejm RP Tomasz Siemoniak, posłanka na Sejm RP Izabela Mrzygłocka, senator RP Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, prezes Funduszu Regionu Wałbrzyskiego Robert Jagła, starosta świdnicki Piotr Fedorowicz, przewodniczący Rady Miejskiej w Świdnicy Jan Dzięcielski. Spotkanie miało charakter otwartej debaty tematycznej opartej na trzech panelach. Panel omawiający problemy i oczekiwania przedsiębiorców, samorządów i panel dotyczący bezpieczeństwa publicznego. Parlamentarzyści oraz zaproszeni goście rozmawiali o aktualnej sytuacji przedsiębiorców w regionie. Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej odpowiadali na pytania dotyczące biznesu, funkcjonowania samorządów, zagrożeń i wyzwań.
- Trzeba zrealizować kamienie milowe. Trzeba przyjąć poprawki, które senatorowie złożyli w ustawie o Sądzie Najwyższym. To co musimy przywrócić to: zaufanie, szacunek i wszystko, to co do tej pory było dane samorządowcom, aby mogli godnie prowadzić swoje samorządy. Trzeba uwolnić środki z KPO. Wszyscy widzimy, że wojenki, podchody i całe spekulacje dotyczące miejsc na liście zatrzymują to wszystko. To tylko polityczna rozgrywka, czyli nie ma myśli o samorządach czy też Polsce tylko polityczne gierki Zjednoczonej Prawicy. Mamy mądrych samorządowców, którzy bardzo sprawdzą się na co dzień w pracy ze swoimi mieszkańcami. Nie ma grupy społecznej, która nie byłaby upokarzana przez rządzących w rożny sposób. Zauważmy, że pieniądze z podatków, które powinny trafiać na nasze, lokalne podwórka są zabierane przez Polski Ład i nie wracają do nas. Te, nasze pieniądze za chwilę rządzący przywiozą i powiedzą "patrzcie, jesteśmy łaskawcami i my Wam te pieniądze dajemy". Wara od naszych pieniędzy - mówiła senator RP Agnieszka Kołacz-Leszczyńska.
Spotkanie w Świdnicy było czwartym w cyklu „Jaki Dolny Śląsk? Jaka Polska?” po Świebodzicach, Boguszowie-Gorcach i Szczawnie Zdroju. -Tam, gdzie burmistrz jest politykiem partii rządzącej, to ma otrzymują wszelakie dotacje, są przeinwestowani np. Marcinowice dostają około 3 tys. zł na mieszkańca, Jaworzyna Śląska ponad 2,5 tys. zł na mieszkańca, Dobromierz 300 zł na mieszkańca, Świdnica 300 zł na mieszkańca. Powiem Wam ciekawostkę, rozmawiając z jednym z prominentnych polityków partii rządzącej, powiedziałem, że nie może być takiej niesprawiedliwości. W odpowiedzi usłyszałem, że w gminie Marcinowice muszą powstać place zabaw, aby ci mieszkańcy stamtąd nie uciekali. Zadałem pytanie czy w gminie Dobromierz te place zabaw nie są potrzebne? To jest patologia władzy. Tak nie powinno być. Codziennie czytamy, tu na naszym terenie, że jakiś radny, działacz partyjny otrzymuje duże dotacje. Czy to jest normalne, aby się upasać w jakiś fundacjach na naszym majątku - pytał przewodniczący Rady Miejskiej w Świdnicy Jan Dzięcielski.
Przeczytaj komentarze (26)
Komentarze (26)