Na co kasę wydają posłowie? Na podróże, kwiaty i biura. Są rekordziści!

piątek, 22.6.2018 12:01 9221 12

Każdy z 8 posłów okręgu wałbrzyskiego otrzymuje na działanie swojego biura 170 400 zł rocznie. Trzech z nich wyjeździło maksymalny limit na paliwo, czyli 35 tysięcy złotych.

Kilka dni temu Kancelaria Sejmu opublikowała sprawozdania biur poselskich z ponoszonych wydatków. Oprócz diety każdy parlamentarzysta otrzymuje rocznie ponad 170 tysięcy złotych na funkcjonowanie swoich biur. Musi z tego opłacić m.in. wynagrodzenia zatrudnianych przez siebie pracowników, koszty wynajmu czy zakupu kwiatów, opłaty za parking. Bez znaczenia są tutaj barwy partyjne: każdy parlamentarzysta z obojętnie, której opcji wydaje najczęściej sumę maksymalną otrzymywaną z Sejmu. 

Najwięcej na podróże związane z wykonywaniem mandatu wydali: poseł Wojciech Murdzek, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska i Tomasz Siemoniak. Było to ponad 35 tysięcy złotych na jedną osobę. 33 tysiące na przejazdy przeznaczyła Monika Wielichowska, 32 tysiące wydał poseł Ireneusz Zyska. Nieco mniej, poniżej 30 tysięcy wydała Katarzyna Mrzygłocka (28 tysięcy zł). Na przejazdach oszczędzała za to minister Anna Zalewska. Szefowa MEN wyjeździła tylko ok.4000 zł. Kosztów podróży nie wykazał jedynie poseł Michał Dworczyk.

To jednak nie wszystko. Posłowie mogą korzystać także z przelotów samolotami, które nie jest ograniczone jakimkolwiek limitem. Parlamentarzyści sami podejmują decyzje, kiedy i w jaki sposób z niego korzystają, sami też dokonują odpowiednich rezerwacji. 

W pierwszej trójce posłów, których loty kosztowały podatników najdrożej znajdują się: Ireneusz Zyska (112 razy, całość 64 108,80 zł), Monika Wielichowska (109 razy, całość 62 391,60 zł) i Katarzyna Mrzygłocka (97 razy, całość 55 522,00 zł). Sporo kosztował podatników także poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Dworczyk, który zajął czwarte miejsce (89 przelotów, 50 943,60 zł). Koszta przelotów tylko tej czwórki wyniosły ponad 230 tys. złotych! Najmniej z tej formy podróży korzystał Tomasz Siemoniak (49 przelotów za 28 tys. zł) oraz Wojciech Murdzek (tylko 12 razy na kwotę niespełna 7 tys. złotych).

Parlamentarzyści wydają też chętnie pieniądze np. na kwiaty. Rekordzistką jest posłanka PO Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, która w kwiaciarniach pozostawiła 3175 zł. Najmniej na wiązanki przeznaczył poseł Dworczyk z PiS, było to tylko 95 zł.

JB

Przeczytaj komentarze (12)

Komentarze (12)

Ginekolog wtorek, 26.06.2018 15:02
Siemoniak pewno "Gazikiem" jeździ, jeszcze jako były minister, po linii...
Janusz piątek, 22.06.2018 14:34
Jak łatwo można skrzywdzić człowieka. Proszę o podanie sumy wydanych...
piątek, 22.06.2018 15:12
Tyle, że gdyby poseł wydał tyle na paliwo to objechałby...
Niki piątek, 22.06.2018 17:38
Posłowie PO są usprawiedliwieni. Oni robią więcej kilometrów bo muszą...
piątek, 22.06.2018 19:17
Za to posłowie PiS pewnie generują kilometrówkę podróżami do Torunia do padre Rydzyka hahahah
Niki piątek, 22.06.2018 20:15
Haha dobre. Kto wie może i tak!
poniedziałek, 25.06.2018 23:11
po co doba skłóca i popiera po? bo w samorządzie...
Miki sobota, 23.06.2018 22:27
Na samochód wydał maximum, bo zbierał rachunki od ludzi wiec...
piątek, 22.06.2018 12:16
Świdniccy radni podczas sesji Rady Miasta odrzucili 16 głosami projekt...
Niki piątek, 22.06.2018 17:35
Dokładnie. Robią to w majestacie prawa. To prawo trzeba zmienić...
Wiechu piątek, 22.06.2018 14:40
Proszę podać ile ci posłowie razy zabierali głos w trakcie...
Niki piątek, 22.06.2018 17:33
Wejdź se Wiesiek na jego profil na fejsie większość wystąpień...