Zamordował babcię i spowodował wypadek, w którym zginął. Prokuratura zamknęła śledztwo

czwartek, 14.12.2017 19:00 30234 13

Do tego makabrycznego zdarzenia doszło 20 stycznia tego roku w godzinach porannych w Grodziszczu. 23-letni Martin Sz., spowodował wypadek na trasie Świdnica-Dzierżoniów. W wyniku zdarzenia kierujący poniósł śmierć. W miejscu jego zamieszkania ujawniono zwłoki 59-letniej babci mężczyzny. Jak się okazało, kobieta została w brutalny sposób zamordowana. Po blisko roku prokuratura zakończyła śledztwo.

Przypomnijmy:

20 stycznia tuż po godz. 4.00 rano na trasie Świdnica – Dzierżoniów doszło do wypadku drogowego spowodowanego przez 23-letniego Martina Sz., mieszkańca wsi Grodziszcze. Chłopak zmarł w szpitalu, a kierowca drugiego pojazdu, w który wjechało BMW kierowane przez Martina S. był poważnie ranny. Policjanci, którzy przyjechali chwilę po godzinie 7.00 rano, by poinformować rodzinę o tragedii, w domu w Grodziszczu, ujawnili podpalone zwłoki. Na miejsce wezwano straż pożarną. Szybko okazało się, że to 59-letnia kobieta, babcia 23-latka. Śledczy przypuszczali wówczas, że mężczyzna najpierw zabił swoją babkę, a potem popełnił samobójstwo wjeżdżając w inny samochód. 

Ustalono, że przyczyną śmierci kobiety było wykrwawienie wewnętrzne oraz zachłyśnięcie krwią na skutek szeregu ran kłutych w okolicy szyi. Podejrzewamy, że nożem - mówił w styczniu prokurator Marek Rusin. Prawdopodobnie kobieta już po śmierci została podpalona.

Prokuratura przyjęła trzy hipotezy: samobójstwa rozszerzonego, zabójstwa i nieumyślnego spowodowania wypadku oraz napaści na babcię oraz jej zabójstwo i ucieczkę Martina Sz., przed tym sprawcą. W toku prowadzonego postępowania śledczy wystąpili do biegłych różnych specjalności o wydanie ekspertyz. Pierwszą i trzecią hipotezę prokuratura wykluczyła. Najbardziej prawdopodobne wydawało się więc morderstwo. We krwi młodego mężczyzny wykryto niewielki ilości marihuany, w miejscu jego zamieszkania zabezpieczono małą ilość narkotyku. Biegły, który sporządził portret psychologiczny wskazał jednak, że 23-latek ze względu na palenie marihuany w sposób ciągły mógł mieć omamy, które doprowadziły do psychozy. I tę wersję prokuratura przyjęła jako najbardziej prawdopodobną.

Co zatem zdarzyło się w domu w Grodziszczu? Feralnej nocy doszło do kłótni pomiędzy babcią a wnukiem. Wtedy Martin Sz., uderzył kobietę a ta zaczęła przed nim uciekać. Przed domem doszło do tragedii. Mężczyzna zadał nożem Barbarze Z., aż 9 ciosów. Śmiertelnym okazał się ten zadany prosto w serce. Sprawca przeniósł ciało zamordowanej 59-latki do domu, owinął je w dywan, polał benzyną i podpalił.

W wyniku zgromadzonego materiału dowodowego śledztwo zostało zakończone umorzeniem.

Przeczytaj komentarze (13)

Komentarze (13)

Jahs piątek, 15.12.2017 10:55
Nie popisali sie prowadzacy sprawe. Miall czas wciagnac babcie do...
czwartek, 28.12.2017 14:26
Polskie sądy!!!!!!!!! Rok czasu i umorzyły sprawę!!!!!!!!!!
Ojciec niedziela, 24.12.2017 19:39
Wszyscy ktorzy promuja legalizacje marihuany na 100% maja w tym
Xyz niedziela, 24.12.2017 17:30
Może gonił zabójcę i ... Poszło na niego. Prokuratura olała
ja' sobota, 23.12.2017 21:44
same bękarty w tym Grodziszczu
sobota, 23.12.2017 13:46
JEDNEGO ŚMIECIA MNIEJ .AMEN
sobota, 23.12.2017 11:55
Chowaj i kochaj wnuki. Pozniej ci odplacą.
sobota, 23.12.2017 09:34
A jaki jest stan drugiego mężczyzny po upływie niemal roku?...
Kamila piątek, 15.12.2017 11:44
Zabić po marihuanie? Nie wyobrażam sobie..
Wiesław piątek, 15.12.2017 15:58
Taki sam narkotyk, używka jak każdy inny... Czy to marycha,...
uno sobota, 16.12.2017 10:01
...czy kofeina
piątek, 15.12.2017 09:03
Smutne to bardzo.:(
Xnxx czwartek, 14.12.2017 22:06
Niech cweluch gnije w ziemi...