Kolejny kandydat będzie walczył o fotel prezydenta

Świdnickie Forum Rozwoju wystawi swojego kandydata na Prezydenta Świdnicy. 9 września członkowie stowarzyszenia podjęli decyzję o udzieleniu rekomendacji Rafałowi Ząbczykowi - obecnemu radnemu oraz współzałożycielowi Świdnickiego Forum Rozwoju.

Ruchy miejskie, takie jak Świdnickie Forum Rozwoju, skupiając się na konkretnych problemach i ich realistycznych rozwiązaniach zasypują podziały ideologiczne oraz przekraczają bariery dzielące ekspertów od zwykłych mieszkańców. Członkowie stowarzyszenia uważają, że to mieszkańcy najlepiej wiedzą, jakie problemy trapią ich miasto, a lokalni eksperci – w porozumieniu z mieszkańcami – znajdują najlepsze rozwiązania. Świdnickie Forum Rozwoju zarejestrowało Komitet Wyborczy  i jego przedstawiciele – osoby kreatywne, niezależne, wystartują do Rady Miejskiej.

 – Uważamy, że trzeba całkowicie odwrócić myślenie o mieście i jego mieszkańcach. Urząd powinien być dla nas sługą, a nie Panem. Aby mieć realny wpływ na władzę wykonawczą ŚFR wystawi również kandydata na Prezydenta. Członkowie Stowarzyszenia po długich rozmowach wytypowali do ubieganie się o to stanowisko Rafała Ząbczyka – mówi Prezes ŚFR Marcin Paluszek.

- Cieszę się z udzielonego poparcia i na pewno wszyscy razem zrobimy wszystko, aby dotrzeć z naszym programem do jak największej ilości mieszkańców. Średnio nas interesują kanapowe dyskusje przy stołach, wolimy rozmawiać z mieszkańcami Świdnicy, spotykając ich na ulicy i w domach – mówi Rafał Ząbczyk.

Tak będzie wyglądać cała kampania Świdnickiego Forum Rozwoju. Przedstawiciele stowarzyszenia chcą rozmawiać z ludźmi, bo wszystko co do tej pory, od dwóch lat, zrobiło Stowarzyszenie było nakierowane właśnie na mieszkańców.

- Dla nas mieszkaniec Świdnicy to nie liczba w magistrackim komputerze. Naszym celem jest oddanie znacznej części władzy i wolności w ręce mieszkańców. Dlatego walczyliśmy o budżet obywatelski i dlatego chcemy obniżyć miejskie podatki – dodaje Ząbczyk.

- Jesteśmy spełnieni zawodowo w swoich dziedzinach, traktujemy politykę jako służbę publiczną, a nie jako ścieżkę zawodowej kariery. Nie zależymy od polityki finansowo i nie musimy poświęcać dobra mieszkańców, po to, by za wszelką cenę utrzymać się na stanowisku. Niesformatowani przez istniejący system, lepiej dostrzegamy zarówno jego wady, jak i ukryte w nim możliwości, oraz nie boimy się podejmować odważnych, nowatorskich działań na rzecz zmiany – mówi Adrian Gączkowski.

Już niedługo stowarzyszenie zaprosi świdniczan na debaty o mieście i poszczególnych elementach swojego programu, opartego na trzech filarach Porozumienia Ruchów Miejskich, którego jest członkiem.