Hit kolejki na remis

środa, 14.11.2018 09:31 719 0

Na liczbie pięć zakończyła się zwycięska seria grających przed własną publicznością piłkarzy Dabro-Bau Polonii Stali Świdnica. Trzeci w tabeli biało-zieloni dwukrotnie prowadzili, ale ostatecznie zremisowali 2:2 z Polonią Trzebnica.

Spotkanie toczyło się w szybkim tempie i mogło podobać się kibicom, którzy zasiedli na trybunach Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Już w 7. minucie poloniści byli niezwykle blisko objęcia prowadzenia. Z dystansu huknął Brazylijczyk Alefe Lima Santos, a piłka odbiła się tylko od poprzeczki. Chwilę później dopadł do niej jeszcze Robert Myrta, ale jego dobitkę wybronił golkiper trzebniczan – Krystian Paszkowski. W kolejnych minutach obie drużyny stworzyły sobie po jednej wybornej okazji. Najpierw Bartłomiej Kot wygrał pojedynek sam na sam z Adamem Miazgowskim, a następnie bramkarz gości był górą w starciu z Robertem Myrtą. Pierwszy gol padł w 29. minucie. Szybka kontra świdniczan, dobre dogranie Wojciecha Szuby do Andrieja Kozachenko, który precyzyjnym uderzeniem z narożnika pola karnego wyprowadził naszą ekipę na prowadzenie 1:0. Kilkadziesiąt sekund później powinno być 2:0. Alefe Lima Santos znów niesłychanie mocno strzelił zza linii pola karnego, a futbolówka po raz drugi trafiła w poprzeczkę! Bardzo dobrą w wykonaniu gospodarzy pierwszą odsłonę mocnym akcentem mógł zakończyć Kamil Szczygieł. Nasz pomocnik niestety główkował niecelnie po dobrym dośrodkowaniu Andrieja Kozachenko.  W 48. minucie swoją kolejną szansę miał brazylijski napastnik – Alefe Lima Santos. Świdnicki zawodnik wykorzystał świetne dogranie od Sebastiana Białasika, a następnie przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. W 52. minucie rywale doprowadzili do wyrównania. Bartłomiej Kot odbił piłkę po strzale jednego z trzebniczan, a chwilę później niefortunnie wpadł w nią Krystian Jagieła, zaliczając trafienie samobójcze. Kolejne prowadzenie świdniczan mogło przyjść bardzo szybko, ale strzał Sebastiana Białasika z ostrego kąta pewnie wyłapał Krystian Paszkowski. Później inicjatywę przejęli przyjezdni, a kilkukrotnie przed utratą gola uratował nas Bartłomiej Kot. Kolejny cios w tym meczu zadali jednak zawodnicy Dabro-Bau Polonii Stali Świdnica. W 83. minucie Alefe Lima Santos pociągnął lewą stroną boiska i zagrał do Łukasza Kota, którego strzał odbił bramkarz przeciwników. Na szczęście do piłki dopadł jeszcze Marcos Pauli Baumgarten i trafił na 2:1. Wydawało się, że goście mogą się już nie podnieść, ale tak się nie stało. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry precyzyjnym uderzeniem popisał się Kacper Belica i spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2.  

Dabro-Bau Polonia Stal Świdnica – Polonia Trzebnica 2:2 (1:0) Świdnica: B. Kot, Kozachenko, Sowa, Salamon, Jagieła, Białasik, Szuba, Myrta (75′ Ł. Kot), Baumgarten, Szczygieł (65′ Traczykowski), Santos.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)