Groch z kapustą w wyścigu o fotel prezydenta Świdnicy

Tylko do 15 września Platforma Obywatelska ma czas na podjęcie decyzji ws. kandydowania m.in. Alicji Synowskiej na prezydenta miasta. To jednak nie wydaje się takie oczywiste.

- Tu nie liczą się sympatie czy antypatie tylko czysta polityczna kalkulacja- mówi świeżo upieczony poseł PO, szef powiatowych struktur partii,  Robert Jagła.

W Świdnicy oprócz oficjalnej kandydatki SLD Beaty Moskal- Słaniewskiej chętkę na fotel prezydenta ma Alicja Synowska z PO. Po klęsce w wyborach do europarlamentu, obecna wicestarosta chce przewodzić Świdnicy. Nieoficjalnie mówi się, że partia na jej start się nie zgadza. Tu prawo do wystawienia kandydata ma środowisko prezydenta Wrocławia, Rafała Dutkiewicza. Platforma stawia zatem na obecnego prezydenta Wojciecha Murdzka, który nie ogłosił jeszcze swojej decyzji. W kuluarach mówi się o tym, że być może obecny prezydent spróbuje swoich sił w Sejmiku Wojewódzkim. Bez akceptacji swojej kandydatury pozostaje nadal Robert Garstecki z PiS-u.