Dogrywka w Świdnicy. Dla kogo poparcie? Komentarze kandydatów
W Świdnicy będzie II tura i jak wiadomo wiele zależeć teraz będzie od przekazanego poparcia przez innych kandydatów na prezydenta. Jak Ci oceniają wybory i co mówią w sprawie dogrywki?
Po podliczeniu w 21 okręgach wyborczych - Wojciech Murdzek uzyskuje 31% co daje 5 939 głosów, a jego rywalka - Beata Moskal-Słaniewska 28% – 5 323 głosy. Trzecia w kolejności jest Alicja Synowska – 17% i 3 310 głosów.
Marcin Paluszek, jak wynika z nieoficjalnych informacji, depcze Alicji Synowskiej po piętach. Nie mamy jeszcze wieści co do tego, ile mieszkańców zaufaniem obdarzyło pozostałych kandydatów. Jednak pewne jest, że w II turze zmierzy się Wojciech Murdzek i Beata Moskal-Słaniewska.
30 listopada po raz drugi będziemy wybierać prezydenta Świdnicy. Poprosiliśmy o komentarz rywali oraz pozostałych kandydatów, od których w dużej mierze zależy, to kto wygra walkę o władzę w mieście:
- Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy oddali na mnie swój głos. Cieszę się, że nadal mam zaufanie bardzo wielu mieszkańców. Wyniki wyborów wskazują, że dla większości świdniczan oprócz ogólnego rozwoju miasta równie ważne są problemy dotyczące ich codziennego życia. Jest to dla mnie ważne wskazanie na następną kadencję. Liczę na głos mieszkańców 30 listopada, bo razem tworzymy Świdnicę - mówi dotychczasowy prezydent.
- Jestem bardzo zadowolona z wyniku, choć ten nie jest jeszcze końcowy. Daje on jednak nadzieję na zwycięstwo w II turze - ocenia reprezentantka SLD. - Przed nami ciężka praca, także w tym by zachęcić świdniczan do głosowania - dodaje wyrażając chęć na debatę przedwyborczą. - Jeśli tylko taka propozycja się pojawi, wezmę w rzeczowej dyskusji udział.
Alicja Synowska cieszy się z wyniku jaki osiągnęła i nie ukrywa swojego osobistego poparcia dla właśnie tej kandydatki.
- Około 17% to wynik, którego nie mogę się wstydzić, zwłaszcza, że brakowało nam szyldu Platformy Obywatelskiej. Jestem zadowolona i nie ukrywam, że indywidualnie zagłosuję za panią Beatą. Z komitetem prowadzimy rozmowy i to jeszcze nie jest pewne komu przypadnie nasze poparcie, na tę decyzję przyjdzie jeszcze czas - mówi dla Doba.pl.
Robert Garstecki z PiS póki co nie chce szerzej komentować wyborów.
- Zbyt wcześnie by mówić cokolwiek i wyciągać wnioski. Daje sobie jeden dzień na refleksje - ocenia.
Podobnie Marcin Paluszek, który zdecydował nie komentować sprawy poparcia dla jednego z dwóch kandydatów do czasu podania pełnych wyników. Stanowisko przedstawi dopiero w środę.
Jarosław Kozłowski, który brał udział w wyścigu o fotel prezydenta z ramienia Kongresu Nowej Prawicy, wybory komentuje tak:
- Teoretycznie w drugiej turze powinna wygrać pani Słaniewska, z tego względu, że można by przyjąć chyba takie założenie, że osoby, które nie głosowały na pana Murdzka do tej pory, również na niego nie zagłosują a przynajmniej w znacznej większości. Głosy, które poszły na innych kandydatów były to tak naprawdę głosy sprzeciwu i śmiem twierdzić, że to pani Słaniewska zostanie prezydentem. Co prawda ja startowałem z ugrupowania o skrajnie innych poglądach niż pani Beata, jednak wszystko wskazuje na to, że otrzyma ona ode mnie poparcie z tego względu, że pan Murdzek zrobił dużo złego dla Świdnicy i jego czas rządzenia powinien się wreszcie skończyć.
Marlena Mech
Przeczytaj komentarze (17)
Komentarze (17)