Biskup Mendyk żąda przeprosin i 100 tys. złotych na cel społeczny

sobota, 8.10.2022 08:35 31833

Jak informuje Polska Agencja Prasowa do Sądu Okręgowego w Świdnicy wpłynął pozew biskupa świdnickiego Marka Mendyka przeciwko wydawcy portalu newsweek.pl. Duchowny żąda publikacji przeprosin i 100 tysięcy złotych na cel społeczny za naruszenie dóbr osobistych w tekście dotyczącym molestowania.

Przypomnijmy:

Były kleryk seminarium duchownego w Świdnicy udzielił wywiadu, z którego wynika, że biskup Marek Mendyk miał dopuścić się wobec niego molestowania seksualnego. Biskup świdnicki w niedzielnym liście do wiernych zapowiedział, że będzie bronić swojego imienia przed sądem.

W rozmowie z dziennikarką były kleryk oskarża biskupa, że jeszcze jako młody ksiądz molestował go przy okazji wizyty w szpitalu. – Miałem osiem lat. Byłem chory na świnkę, która przeszła w zapalenie opon mózgowych. Stan był tak ciężki, że rodzina postanowiła wezwać księdza z ostatnim namaszczeniem. Pochodził z naszej parafii, mieszkał w Głuszycy. Moi rodzice pracowali w jednej firmie z jego bratem. Siostra księdza była katechetką w szkole. Po prostu znajomy ksiądz. Nazywał się Marek Mendyk. Wtedy był zwykłym księdzem. Przyjechał do mnie z ostatnim namaszczeniem. Byliśmy sami w sali szpitalnej. Pytał mnie o różne rzeczy, jak się czuję, czego się boję. W końcu złapał moją rękę w swoją i przysunął mi do majtek. Zaczął mnie dotykać. Zawstydziłem się, schowałem głowę w poduszkę, a on mówił, że było źle, bardzo źle, ale będzie dobrze. Teraz będzie już dobrze, ale muszę być dobrym chłopcem i wszystko zatrzymać dla siebie, bo to może wrócić – stwierdził. – opowiada "Newsweekowi" Andrzej Pogorzelski, były kleryk z diecezji świdnickiej.

 - Gdy szedłem do seminarium, wyobrażałem sobie, że bycie kapłanem to pomoc niesiona innym i dawanie ludziom nadziei, a okazało się, że to zakłamany gejowski świat. Dopiero dziś widać skalę krzywdy wyrządzonej przez Kościół, ile jest ofiar przemocy seksualnej, które płacą bardzo wysoką cenę.  Sam zapłaciłem. Dlatego postanowiłem wrócić do sprawy i dać świadectwo. Uważam, że to, co wydarzyło się w moim życiu, zaczęło się od tamtego wydarzenia w szpitalu. Ono stało się bodźcem do moich wyborów i sprawiło, że wylądowałem w seminarium. Dziś mam 38 lat i wiem, że sprawa jest przedawniona, a mimo to zdecydowałem się złożyć za pośrednictwem pełnomocnika, mec. Artura Nowaka zawiadomienie do prokuratury, bo dopiero dziś widać skalę krzywdy wyrządzonej przez Kościół – przekazał Pogorzelski w rozmowie z „Newsweekiem”. 

Andrzej Pogorzelski za pośrednictwem pełnomocnika złożył zawiadomienie do prokuratury, a w poniedziałek 8 sierpnia na stronie internetowej diecezji świdnickiej pojawiło się oświadczenie biskupa Marka Mendyka: https://diecezja.swidnica.pl/aktualnosci/aktualnosci,1/oswiadczenie-biskupa-marka-mendyka,391

 Oświadczenie biskupa Marka Mendyka

- Wobec wywiadu, jaki pojawił się w dzisiejszym wydaniu tygodnika NEWSWEEK, oświadczam z całą stanowczością, że zawarty tam zarzut molestowania jest nieprawdą. Nie godzę się, aby kłamstwa, pomówienia formułowane pod moim adresem były także powielane przez inne media. Całą sprawę przekazuję odpowiednim prawnikom, a od Pana, który – być może pod wpływem innych – formułował takie oskarżenia, żądam publicznego przeproszenia.

Świdnica, dnia 8 sierpnia 2022 r. , Biskup Marek Mendyk.

 

We wtorek, 9  sierpnia biskup wydał komunikat prasowy na stronie diecezji świdnickiej:

Komunikat prasowy biskupa Marka Mendyka

- W związku z kierowanym wobec mnie publicznym oskarżeniem, zwróciłem się dziś do Metropolity Wrocławskiego z pisemną prośbą o podjęcie przewidzianych prawem kanonicznym działań, mających na celu zbadanie i wyjaśnienie sprawy. Poinformowałem o tym także Nuncjaturę Apostolską w Polsce.

Ponownie oświadczam, że formułowany wobec mnie zarzut jest nieprawdą. Równocześnie deklaruję pełną gotowość współpracy z władzami kościelnymi oraz organami państwowymi w celu wyjaśnienia zarzutu.

Świdnica, 9 sierpnia 2022 r.

bp Marek Mendyk

  OŚWIADCZENIE
AKCJI KATOLICKIEJ W POLSCE
W SPRAWIE POMÓWIENIA ASYSTENTA KRAJOWEGO AKCJI KATOLICKIEJ BISKUPA MARKA MENDYKA

Odnosząc się do wywiadu, który ukazał się 8. 08.2022r. w tygodniku społeczno-politycznym NEWSWEEK z byłym klerykiem świdnickiego seminarium Andrzejem Pogorzelskim, w którym publicznie oskarżył on biskupa świdnickiego i jednocześnie Krajowego Asystenta Akcji Katolickiej w Polsce – Marka Mendyka – o molestowanie seksualne, nasze stowarzyszenie po zapoznaniu się z materiałem dowodowym uważa, że w przypadku Asystenta Krajowego, mamy do czynienia z kolejnym, personalnym atakiem na Jego osobę.

Powodem jest wywiad, którego udzielił były kleryk Andrzejem Pogorzelski, żyjący obecnie w  związku homoseksualnym z innym mężczyzną poza granicami naszego kraju. Kolejny raz NEWSWEEK należący do koncernu Ringier Axel Springer Polska, kieruje swoje oskarżenia w stronę Kościoła
w Polsce i przedstawicieli hierarchii. Tym razem na celowniku znalazł się biskup Marek Mendyk.

W tym miejscu warto przypomnieć wiarygodność wspomnianego medium, które jeszcze nie tak dawno „opisywało z zachwytem” spotkanie papieża Franciszka z prezesem fundacji „Nie lękajcie się” Markiem Lisińskim – rzekomą ofiarą księdza pedofila. Spotkanie okazało się jednym wielkim oszustwem. Papieża wprowadzono w błąd. W tamtym czasie, jak i obecnie, uruchomiono wielu dziennikarzy, w tym również tych, którzy mienią się „katolickimi felietonistami”, aby bez rozprawy sądowej, prawomocnego wyroku sądu, bez wysłuchania świadków domniemanych zdarzeń, bez porównania zeznań oraz prawa do obrony, mogli wydano medialny wyrok śmierci na Krajowego Asystenta Akcji Katolickiej biskupa Marka Mendyka.

Promowany na łamach NESWEEKA przypadek Marka Lisińskiego okazał się oszustwem. Lisiński wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 11 października 2021 r. przegrał proces z księdzem, którego oskarżył o wykorzystywanie seksualne. W oparciu o potwierdzone fakty zawarte w aktach sprawy, a nie ferowany na zlecenie wyrok medialny, sąd potwierdził oszustwo Lisińskiego, który kreował się na ofiarę kapłana.

Drogi Księże Biskupie, przytoczona tutaj sprawa Marka Lisińskiego, wydaje się kluczowa do podjęcia dalszych działań. Przypomina nam ona o tym, że żaden człowiek, bez względu na to, czym w życiu się zajmuje, nie może być pomawiany i oczerniany publicznie bez konsekwencji. Akcja Katolicka w Polsce nie godzi się na to, aby pomówienia, formułowane pod Twoim adresem, powielane przez media społecznościowe i środki masowego przekazu, pozostały bez jakichkolwiek konsekwencji. Kierując się dobrem Kościoła oraz Stowarzyszenia Akcji Katolickiej, prosimy o podjęcie stosownych kroków prawnych.

Jednocześnie zachęcamy członków naszego stowarzyszenia do wspierania Biskupa Marka w tym trudnym czasie modlitwą i osobistym zaangażowaniem. Przypominamy również, że Akcja Katolicka w Polsce całym sercem popiera inicjatywy i działania kościelne służące ochronie małoletnich w zakresie wykorzystywania seksualnego, ale nigdy nie zgodzi się na instrumentalne wykorzystanie pomówień do wyeliminowania kolejnych księży biskupów, czy duszpasterzy. Prawo do obrony powinno przysługiwać każdemu człowiekowi. Wyroki wydają niezawisłe sądy a nie kreujący rzeczywistość medialną dziennikarze.

Dr Artur Dąbrowski,
Rzecznik Akcji Katolickiej w Polsce

 

List Biskupa Świdnickiego do wiernych

W niedzielę, 18 wrześnie na stronie Diecezji Świdnickiej został opublikowany list biskupa świdnickiego do wiernych. Duchowny zapowiedział, że z skorzysta z wstąpienia na drogę sądową wobec hejtu, którego doświadcza jako biskup oraz jako Kościół.

- Coraz częściej jesteśmy świadkami narastającego problemu, jakim jest obmowa, pomówienie, oszczerstwo, fałszywe oskarżenie nasycone nienawiścią.  W dobie internetu stało się to już niemal zwyczajnym środkiem walki politycznej. Kłamliwe oszczercze osądy innych rzadko bywają prostowane i aby obronić swoje dobre imię, trzeba wstępować na drogę sądową. Jak każdy, mam prawo do zachowania dobrego imienia, którego próbuje się mnie pozbawić. Nie chodzi tu tylko o moją osobę: czynię to także, a może przede wszystkim, w obronie powierzonego mi przez Ojca Świętego Kościoła świdnickiego, zwłaszcza kapłanów, którzy już od dawna doświadczają niesprawiedliwych oskarżeń i pomówień. Pamiętajmy, że Jezus w pewnym momencie odważył się i postawił pytanie: Dlaczego mnie bijesz? Trzeba dobrze rozważyć, kiedy nadstawić drugi policzek, a kiedy się bronić, zwłaszcza jeśli chodzi o dobro wspólne. Jesteśmy narodem o chrześcijańskich korzeniach - to zawsze było i jest źródłem naszej siły. Brońmy się bardziej zdecydowanie przed ateizacją i dechrystianizacją naszego życia- zaapelował biskup Mendyk. Nie żyjmy jak poganie, których bogiem stał się pieniądz, fałszywie pojmowana nowoczesność, pogoń za przyjemnościami i medialny rozgłos - pisze Marek Mendyk w liście do wiernych. 

 Biskup Mendyk żąda przeprosin i 100 tys. złotych na cel społeczny

 Pozew dotyczy tekstu pt. „Biskup oskarżony o molestowanie chce „wyjaśnienia sprawy”. To ruch wyprzedzający. Uruchomienie procedury może mu pomóc”, zamieszczonego w internetowym portalu newsweek.pl. Wydawca portalu newsweek.pl. nie kontuje sprawy.