Basen bez wody
III i IV niecka basenu przy ul. Śląskiej w Świdnicy są puste i nie wiadomo, kiedy znowu pojawi się w nich woda. Taka sytuacja trwa już od zeszłego tygodnia. Okazuje się, że problem jest bardziej złożony.
Z powodu pustych niecek, wejście na basen kosztuje przy obecnej sytuacji tylko 2 zł., jednak mieszkańcy uczęszczają na odkryte kąpielisko głównie by schłodzić się w tych właśnie zbiornikach. Nie dziwi więc fakt, że tłumów na tym obiekcie OSiR aktualnie nie ma.
Wody w tzw. trójce i czwórce nie ma już od kilku dni i nie wiadomo, kiedy znowu będzie można się w nich kąpać.
- Niestety wynika to z warunków atmosferycznych... Wodę do niecek pobieramy ze źródła zewnętrznego. Ze względu na obfite opady jakie miały miejsce niedawno i sytuacją przekraczającą stany ostrzegawcze, spuszczono wodę z tamy lubachowskiej, to wpłynęło na cały system wodny. Woda pozyskiwana przez nas nie nadaje się do użytku, bo została zmącona i zabrudzona odpadami z tamy. Koryto rzeki musi się unormować, byśmy mogli wodę pobrać i poddać chemicznemu czyszczeniu - wyjaśnia Jan Czałkiewicz, kierownik obiektów sportowych.
Niestety samo zapełnienie zbiorników nie rozwiązuje problemu.
- Nie dopuścimy do użytku niecek do czasu, aż sanepid zbada wodę i orzeknie, że nie ma żadnych nieprawidłowości. To może potrwać kolejne dni - dodaje Jan Czałkiewicz.
Takie sytuacje nie należały do częstych. Podobna "awaria" miała miejsce podczas powodzi w 1997 roku. Aby w przyszłości uniknąć takich przypadków, OSiR chce się uniezależnić i postawić na własne źródło - np. budowę studni głębinowej. O tym i o innych planach jednostki czytaj tu: Basen, lodowisko, boisko – rewolucyjne zmiany czekają OSiR Świdnica? (foto)
MM
Dodaj komentarz
Komentarze (0)