[FOTO] Ratują zwierzęta przed śmiercią i dają im nowy dom. Fundacja "Patataj" Animals Sanctuary zaprasza na piknik
Na los zwierząt, którym groziła pewna śmierć, nie byli obojętni. Sandra i Dawid wzięli sprawy w swoje ręce i zamienili dawny poligon wojskowy w Witoszowie Dolnym (gmina Świdnica) w azyl dla zwierząt. Teraz potrzebne jest wsparcie. Pomóc może każdy.
Fundacja"Patataj" Animals Sanctuary zajmuje się opieką nad zwierzętami pominiętymi przez placówki publiczne takie jak np. schroniska miejskie.
- Od siedmiu lat zajmujemy się ratowaniem zwierząt gospodarskich takich jak konie, osiołki, barany, owce, króliki, zwierzęta zagrodowe wszelkiego typu. Myślą przewodnią naszych działań jest stworzenie azylu dla porzuconych, zaniedbywanych lub katowanych zwierząt i zapewnienie im odpowiedniej opieki weterynaryjnej, bytowej oraz behawioralnej. Tworzymy sanktuarium dla zwierząt co oznacza, iż nie szukamy domów adopcyjnych, a wszystkie trafiające do nas zwierzęta mają zapewniony byt do końca swojego życia. Najczęściej są to zwierzęta wymagające ciągłego leczenia, bardzo stare i schorowane lub agresywne (najczęściej zwierzęta które były bite i maltretowane, a ich stan był krytyczny). Działamy tylko i wyłącznie dzięki pomocy ludzi prywatnych, nie uzyskujemy żadnej pomocy od państwa. Wiele lat działaliśmy tylko z własnych funduszy, ale wciąż rosnąca ilość zwierząt oraz ich potrzeb zmobilizowała nas do otworzenia w pełni legalnej fundacji która posiada nr KRS - opowiada pani Sandra z Fundacji "Patataj" Animals Sanctuary.
Obecnie w sanktuarium przebywa: trzynaście szopów praczy, dwie owce, trzy barany, sześć dużych koni, sześć kucyków, dwa osły, kruk i lisy. Fundacja"Patataj" Animals Sanctuary nie jest duża, dlatego ich możliwości są niewielkie. Sandra i Dawid nadal chcą nieść pomoc każdemu zwierzęciu, które znajdzie się w potrzebie, ale często ograniczają ich koszta utrzymania gospodarstwa, karmy, drogich lekarstw i zabiegów.
- Coraz częściej pod naszą strzechę trafiają zwierzęta dzikie, które z powodu wypadków, ataków innych zwierząt bądź działań człowieka nie są zdolne do dalszego funkcjonowania poza azylem. W ostatnich miesiącach trafiły do nas dwie ciężarne matki, lisica oraz szopica. Po urodzeniu obie zostały poddane sterylizacji. Teraz staramy się zorganizować naszej nowej gromadce schronienie kiedy dorosną. Trzy dorosłe lisy i szóstka małych, oraz dwa dorosłe szopy wraz z dwójką niemowlaków potrzebują wolier, aby czuć się wygodnie i bezpiecznie na terenie naszego azylu. Obecnie jedynie starsze szopy posiadają niewielką wolierę, gdzie mogą w spokoju żyć. Potrzebujemy wsparcia w związku ciągłym wzrostem cen towarów jak siano , pasze , usługi weterynaryjne aby nasze zwierzęta mogły żyć spokojnie - apeluje pan Dawid.
Szopy to gatunek inwazyjny w Polsce, przez co nie mają łatwego życia na wolności. Zwierzęta te, są masowo wyłapywane i zabijane w mniej lub bardziej cywilizowany sposób (od komór gazowych, po użycie szpadla jako narzędzia mordu). Fundacja"Patataj" Animals Sanctuary planuje budowę dwóch wolier ze strefami dla dorosłych i młodych szopów.
- Chcielibyśmy uchronić je od tragicznego losu i dać im możliwość dalszego życia poza ekosystemem, dla którego są zagrożeniem. Z kolei lisy są zwierzętami, które trafiają do nas czasem bezpośrednio, a czasem pośrednio z ferm futerkowych. Są to zwierzęta urodzone i wychowane w niewoli, w podwieszanych miniaturowych klatkach, gdzie spody klatek są również wykonane z drutu. Druciane spody są po to, aby lisie ekskrementy nie zalegały. Przez takie warunki życia, lisy mają zdeformowane łapki i problemy z poruszaniem się. Bestialstwo nie kończy się jedynie na złych warunkach i pewnej śmierci, właściciele często potrafią być przemocowi wobec lisów. Dlatego tak bardzo pragniemy naszym podopiecznym dać jak najlepsze warunki do życia, ale to nie uda się bez Waszej pomocy - dodaje pani Sandra.
Fundacja"Patataj" Animals Sanctuary co chwilę otrzymuje informacje o kolejnych wyłapanych szopach i lisich fermach. - Chcielibyśmy, aby nowe domki były budowane z myślą o większej liczbie zwierzaków. Nasz azyl nie jest domem tymczasowym, a miejscem, gdzie zwierzęta otrzymują tak potrzebny im spokój i schronienie, aż do ostatnich dni ich życia. Dotychczasowa woliera dla szopów zostanie powiększona o część zewnętrzna, dzięki czemu zwierzęta będą mogły spędzać czas również na świeżym powietrzu - mówi pan Dawid.
Każdy może pomóc. Dobrowolne wpłaty na szczytny cel można przekazywać poprzez portal Ratujemy zwierzaki.pl - https://www.ratujemyzwierzaki.pl/patataj.
A już 20 sierpnia na terenie świdnickiego OSIRu zostanie zorganizowany Piknik charytatywny. Fundusze zebrane podczas imprezy zostaną przekazane Fundacji"Patataj" Animals Sanctuary.
Szczegóły na plakatach.
FOTO - DOBA.PL
Dodaj komentarz
Komentarze (0)