[FOTO] Pięć wystaw jednego dnia. Robert Kukla znów zachwyca

niedziela, 16.10.2022 07:00 1360 0

W sobotę, 15 października otwartych zostało pięć wystaw  malarstwa Roberta Kukli. Ekspozycje można podziwiać przez miesiąc w trzech lokalizacjach – Muzeum Dawnego Kupiectwa, Wieży Ratuszowej i Galerii Fotografii w Świdnicy.

 Muzeum Dawnego Kupiectwa zaprosiło na wernisaż wystawy malarstwa Roberta Kukli pt. „Popieraj swojego malarza”. Wystawa składa się z dwóch serii obrazów: cykl „Murale I” realizowany od wczesnych lat dziewięćdziesiątych, w sposób artystyczny dokumentuje stare murale reklamowe z czasów PRL. Początkowo z terenu Świdnicy, potem Dolnego Śląska, wreszcie całej Polski.

 Jest to analiza nieznanego w tej skali nigdzie na świecie zjawiska monumentalnych malowideł, na pozór reklamowych (w czasach permanentnego niedoboru niczego reklamować nie musiano), a tak naprawdę malarskich plomb na ślepych -z powodu zniszczeń wojennych i powojennych – ścian występujących w naszym kraju w ogromnej ilości. Cykl „Murale II” to twórcze i w zamyśle- satyryczne rozwinięcie i artystyczna interpretacja powyższego zjawiska. Dawny sposób obrazowania zestawiony jest tu z szeroko rozumianą, współczesną popkulturą.

 To nie jedyna ekspozycja artysty, która została otwarta tego dnia w Świdnicy. O 17.30 rozpoczęły się wernisaże aż trzech wystaw w Wieży Ratuszowej: „Kółko i krzyżyk”, „Stencil art” oraz „Polscy reżyserzy”.

  Robert Kukla urodziła się w 1968, świdniczanin. Absolwent Uniwersytetu Śląskiego. Zajmuje się malarstwem sztalugowym, projektowaniem graficznym, street artem, muralami, prowadzi zajęcia plastyczne dla dzieci, młodzieży i osób dorosłych. Nauczyciel. Pracownik Świdnickiego Ośrodka Kultury na stanowisku instruktora d/s plastyki i fotografii. Organizator i kurator wielu wystaw, plenerów, warsztatów i imprez artystycznych. Stypendysta Miasta Świdnicy (2008), laureat Nagrody Prezydenta Miasta Świdnicy w Dziedzinie Kultury (2015), laureat I Nagrody na Międzynarodowym Biennale Pasteli w Nowym Sączu.

 

foto - J. Cader

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)