Martynponiedziałek, 26.09.2022 13:53
Kościół to nie sala koncertowa a dom modlitwy. Jak chcą wielbić Boga muzyką niech zgłoszą się do oprawy Mszy Św. Może jeszcze prezentacja recytatorka jakiś modlitwa. Brawa, oklaski ,kwiatuszki dla mówców. Żałosne.
Jan K.wtorek, 27.09.2022 23:18
Kto śpiewa dwa razy się modli!
Głosy solistów i chórzystów były niczym anielskie zastępy. Fortepian i akordeon też piękny, Ale bez śpiewaków, którzy przynieśli słowo nie byłoby radości!
Siewca wyszedł siać swoje ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki podniebne wydziobały je. Inne padło na skałę i gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci. Inne znowu padło między ciernie, a ciernie razem z nim wyrosły i zagłuszyły je. Inne w końcu padło na ziemię żyzną i gdy wzrosło, wydało plon stokrotny. To mówiąc, wołał: Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!
ŁK 8, 4-15
Rycerz Niepokalanejwtorek, 27.09.2022 22:52
Ja przez cały koncert mszy się modliłem. Najbardziej wtedy, kiedy był fragment fortepianu solo bez słów chóru i solistów, które tylko przeszkadzają. Czysta niebiańska muzyka. Polecam
Fanklubowicz DFMwtorek, 27.09.2022 22:34
Panie Martynie, na koncercie była wykonywana Mała Msza Uroczysta Rossiniego. Zapraszamy następnym razem, proszę przyjść posłuchać, można tez słuchając się modlić. Artyści odśpiewali wszystkie części mszy. Kwiaty były dla muzyków nie dla mówców, taki piękny zwyczaj na całym świecie. Miło, ze ogląda Pan zdjęcia z koncertu, które pokazują entuzjazm zebranych gości.
Bogobojowyponiedziałek, 26.09.2022 13:54
Dlaczego nie opisujecie imprez innych sekt, tylko kleru? Opłacają was, czy co?
Fanklubowicz DFMwtorek, 27.09.2022 22:19
Szanowny Panie, wśród wykonawców nie było osób duchownych. Tylko profesjonalni muzycy, którzy wykonywali dzieło Rossiniego, jak pewnie Pan wie twórcy włoskiej opery komicznej. W Kłodzku i okolicach nie ma sali koncertowej, dlatego kościół spełnia też i tę rolę.
Komentarze (6)
Głosy solistów i chórzystów były niczym anielskie zastępy. Fortepian i akordeon też piękny, Ale bez śpiewaków, którzy przynieśli słowo nie byłoby radości!
Siewca wyszedł siać swoje ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki podniebne wydziobały je. Inne padło na skałę i gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci. Inne znowu padło między ciernie, a ciernie razem z nim wyrosły i zagłuszyły je. Inne w końcu padło na ziemię żyzną i gdy wzrosło, wydało plon stokrotny. To mówiąc, wołał: Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!
ŁK 8, 4-15