Komentarze (4)

obserwator środa, 18.10.2017 17:49
150 tys. euro x 4,23 zł / 56 osób to wychodzi 11.330 zł na głowę (koszt miesiąca praktyk dla jednej osoby). Noclegi i wyżywienie u rodzin irlandzkich, do tego hotele i biura będą miały na miesiąc darmową siłę roboczą. Nie trudno wywnioskować że na tym przedsięwzięciu zarobi jakaś prywatna firma. Jak odliczyć bilety lotnicze (pewnie kilkaset złotych), ubezpieczenie (ok. 100 zł) i transfery (pewnie też z 200-300 zł) to zysk na jednej osobie 10 tysięcy. A dzieciaki wiele nie zyskają na takich praktykach. Miałam praktyki w szkole dłuższe niż miesiąc - trwały 4. Wszyscy bez wyjątku traktowali ten czas jak wakacje. Było fajnie, nie trzeba było się uczyć. Poszło się na pocztę, do banku, rozniosło parę ulotek i tak mijał dzień za dniem. Praktyki w biurze turystycznym.Tyle że nikt nas nie wysyłał za grubą kasę za granicę ale to było 20 lat temu. Sprzeniewierzone ponad PÓŁ MILIONA ZŁOTYCH!!!!!
Xxx czwartek, 19.10.2017 12:39
Dzieci dostają również wysokie kieszonkowe, oraz zwiedzają Irlandie, co tez kosztuje. Jest jeszcze szereg innych oplat takich jak przejazd z lotniska do domów (ok.300 km). Tydzień ucza sie jezyka angielskiego w Irlandii, przez angielskojezycznych profesorów( nie sądzę ze w ramach wolontariatu). Kończąc to podkreślam że sa to pieniądze europejskie, wiec jezeli nie zna sie danego tematu to prosze sie nie wypowiadać. Projekt erasmus+ presperuje od dawna na tych zasadach i daje owoce takie jak doświadczenie na danych rynku pracy i przede wszystkim jezyk ANGIELSKI! I prosze nie porównywać praktyk w szkole do praktyk w Irlandii, bo jest to poprostu niemądre.
Obserwator czwartek, 19.10.2017 15:56
To nie chodzi o to czy to program Erasmus czy inny. Unia to finansuje ze składek nas wszystkich. Jest wiele dziedzin życia bardzo ale to bardzo niedoinwestowanych a tu takie wydatki. A jeśli chodzi o profesorów to wykładają na wyższych uczelniach i jeśli będą zajęcia językowe to na pewno nie z profesorami. Sama formuła ok ale kosztowna i to bardzo a wyniki niewspółmiernie małe do wydatków. Zresztą programów z których niewiele wynika a kasa zostaje w kieszeni jednej czy dwóch osób w UE jest mnóstwo.
niedziela, 29.10.2017 18:25
Najlepiej nic nie robić bo i tak niektórym się nie spodoba. To taka polska bezinteresowna zawiść. Pozdrawiam komentators