Zimno? Ta historia was rozgrzeje! Oto komu wyznał miłość w Nowej Rudzie pewien przystojny góral spod Giewontu [FOTO]
– Staszek nie jest prawdziwym góralem, bo nie przyjechał tu dla kasy... – tak przedstawił gwiazdę noworudzkiego koncertu Michał Paszczyk, wzięty kabareciarz i stand-uper, który wydarzenie to prowadził. A jednak! Stanisław Karpiel-Bułecka, czyli Staszek z Gór, wystąpił całkiem za darmo na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowej Rudzie, bo poprosiła go o to ONA.
Nie jest to historia nowa, ale jeszcze nieopisana. Jeszcze 13 listopada w Nowej Rudzie odbył się pierwszy chyba na ziemi kłodzkiej koncert charytatywny na rzecz powodzian. Zorganizowała go Anna Podgórska-Orman, która zaprosiła swoich przyjaciół z show-biznesu. Przyjechali, by – jak mówił ze sceny Staszek Karpiel-Bułecka – dodać nam pogody ducha. – Tyle mogą artyści... – dodał muzykalny góral z gór.
Miał też przesłanie, które wtedy, niemal 2 miesiące po powodzi, było dla nas niezwykle ważne: – Przyjechaliśmy tu, żeby nie zapomnieli o tym miejscu... – mówił. Czyż nie mieliśmy wtedy wrażenia, że resztę kraju już nic nie obchodzimy? I zaśpiewał dla Anny Podgórskiej-Orman, ale przede wszystkim dla nas wszystkich razem i każdego z osobna: – Bo jo cię kochom! A potem już z całą salą: „Hej, bystra woda”...
Dlaczego teraz wracamy do tej imprezy? Najlepiej wyjaśnią to słowa Antka Smykiewicza. – Zamiast siedzieć w domu i narzekać, jak jest źle, lepiej organizować koncerty – mówił o pani Ani. Na tym wystąpiły tak wybitne wokalistki [jak się okazało!], jak Kasia Dereń czy Marta Burdynowicz [ona wróciła w nasze strony 7 grudnia, gdy śpiewała w Kudowie -Zdroju]. O samej idei koncertu pisaliśmy TUTAJ. [kot]
PS Koncert zakończył zespół Na Skrzydłach, którego muzycy napracowali się przy organizacji imprezy. Ale, wiadomo, to nasi wypróbowani przyjaciele. Na widowni byli m.in. wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska i burmistrz Nowej Rudy Tomasz Kiliński. Ci z kolei nie robili z tego sprawy. Cel koncertu i dla nich był ważniejszy, niż celebra najważniejszych nawet tytułów.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)