Zatrucie potoku Klikawa. Prezes PZW Kudowa-Zdrój: "Starty są ogromne"
15 lipca ok. godz. 16.00 w Kudowie-Zdroju doszło do zatrucia potoku Klikawa. Na miejsce wezwano straż pożarną, straż miejską oraz policję.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że w trakcie prac związanych z czyszczeniem miejskiej studzienki burzowej przez pracowników Kudowskich Zakładów Wodociągów i Kanalizacji doszło do zanieczyszczenia potoku Klikawa, co spowodowało śnięcie ryb na odcinku ok, 1,4 km cieku wodnego. Wezwani na miejsce strażacy nie stwierdzili zanieczyszczenia chemicznego, jak również nie stwierdzili zagrożenia dla życia bądź zdrowia ludzi - mówi Krzysztof Bal z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. - W sprawie prowadzone będzie postępowanie.
O zdarzeniu poinformowane zostało Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kłodzku oraz prezes koła PZW Kudowa-Zdrój.
- Starty są ogromne. Jeśli chodzi o ryby wymiarowe, pstrągi i lipienie, to są to setki sztuk, a jeśli chodzi o narybek, to starty możemy liczyć w tysiącach sztuk - mówi Kazimierz Stolarz, prezes koła PZW Kudowa-Zdrój.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy również prezesa Kudowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.
Przeczytaj komentarze (16)
Komentarze (16)