ZACZAROWANA STUDNIA

piątek, 8.5.2015 11:08 2633 0

28 kwietnia 2015 roku Bibliotekę Publiczną Gminy Kłodzko w Ołdrzychowicach Kłodzkich odwiedził poeta Bernard Belka. Oczekiwali na niego uczniowie miejscowej szkoły podstawowej oraz przyjaciele Kazimierz Adamajtis i Maria z zespołu „Jaskier”. Spotkanie poprowadziła Mariola Huzar – dyrektor Biblioteki oraz Jolanta Drawnel – artystka różnych sztuk plastycznych i pasjonatka fotografii.

Pan Bernad Belka „Ben”, rzemieślnik – poeta. Urodzony w 1952 roku w Zabruzdach. Od ponad 40 lat mieszkaniec Józefowa koło Warszawy. Z zawodu technik obuwnik. Oprócz pisania poezji interesuje się malarstwem, rzeźbą oraz projektowaniem i tworzeniem ogrodów. Jest autorem trzech książek, które wierszem i prozą opowiadają o jego najważniejszych momentach życia, pożegnaniach z bliskimi osobami i zachwytach nad pięknem natury, krajobrazu i uczuć…

Pięć lat temu był uczestnikiem Międzynarodowego Pleneru Artystycznego „Wioski Cudów”, który odbywał się na terenie gminy Kłodzko i również Ołdrzychowic Kłodzkich. To tu, przy Mauzoleum Magnisów, po raz pierwszy recytował swoje wiersze, odkrywał tajemnice duszy i myśli. Swoją twórczością oczarował wszystkich uczestników. Postanowił, że kiedyś powróci do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło…

Czytaliśmy fragmenty „Zaczarowanej studni”, „Pożegnania z Marią” i „Głos kwiatów i kamieni”. Młodzież zadała wiele pytań, a dorośli wspominali, bo „Gdy brak ci wiary w siłę miłości, zajrzyj do mojego wnętrza, a zrozumiesz najważniejsze życia wartości”. Na zakończenie spotkania uczestnicy otrzymali po tomiku wierszy „Moja babcia – mój dziadek pisze wiersze”, wydanym przez Bibliotekę Publiczną Gminy Kłodzko. W tym to tomiku wierszy każdy otrzymał osobistą dedykację od „Bena”.

„Zaczarowana studnia”

Między Bogiem
pustką
a przestrzenią,
zbudowałem własną studnię
z kręgami doświadczeń i wyobraźni.
W czeluść dna wrzuciłem swoje marzenia
przykrywając tajemnice szczęścia,
ból który zamilkł
zastygłymi kroplami łez
i skrawkiem nieba.
W zwierciadle rozporoszonych myśli
skowyt ciszy
i krzyk niewidzialnej duszy,
powraca do własnego wnętrza
skupionej soczewki serca.
Jednym łykiem szczęścia
niezatapialne słodkowodne perły
unoszą się jak pęcherzyki powietrza,
układając się w słowa
scalają wątki wielkich wartości
żeby odrodzić się żywiołem poezji.

W sierpniu tego roku mamy obiecany ciąg dalszy w kolejnych bibliotekach na terenie naszej pięknej gminy Kłodzko.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)