Wojskowe samoloty nad powiatem. Co tu robiły?

piątek, 10.8.2018 11:47 24013 15

Pod koniec lipca mieszkańców powiatów ząbkowickiego i kłodzkiego zadziwił widok nisko latających, dla niektórych nawet „niebezpiecznie  nisko”, dużych samolotów wojskowych. Nasi Czytelnicy poprosili Doba.pl o wyjaśnienie, co to za samoloty i w jakim celu przelatywały nad naszymi terenami.

fot. Czytelnik Doba.pl

Widok nisko latających maszyn był tak niecodzienny, że kłodzka straż pożarna dostała zgłoszenie, że w Żelaźnie mogło dojść do wypadku z udziałem samolotu. Na szczęście alarm okazał się fałszywy (pisaliśmy o tym TUTAJ). Niemniej jednak, Czytelnicy informowali nas, że samoloty latają bardzo nisko i mogą stanowić niebezpieczeństwo, chcieli też wiedzieć, co to za maszyny i co robią w naszym terenie.

Jak się okazuje, były to potężne samoloty transportowe samoloty transportowe typu Hercules C-130 z 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu oraz CASA C-295M z 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie-Balicach. 

- Mogę zapewnić, że wszystkie te loty były prawidłowe pod względem bezpieczeństwa, nie był zagrożony nikt z załogi, jak i nikt z mieszkańców tych terenów. Wszystko odbyło się zgodnie z przepisami na wysokościach od 500 stóp (ok. 150 metrów) wzwyż. Wszystkie parametry lotów są rejestrowane i zostały sprawdzone przez Inspektorat Sił Powietrznych. Służby wojskowe były powiadomione o przelotach – mówi Doba.pl ppłk. Marek Pawlak z Dowództwa Generalnego Rodzaju Sił Zbrojnych w Warszawie.

fot. Czytelnik Doba.pl

Jak dodaje, wojskowi spotykają się ze zgłoszeniami, że samoloty latają zbyt nisko lub wrażeniem, że zaraz się rozbiją - szczególnie w miejscach, gdzie mieszkańcy nie mają w pobliżu lotniska i nie są przyzwyczajeni do takich widoków. Dodatkowo wielkość samolotu Herkules powoduje takie złudzenie, jakby samolot, mówiąc kolokwialnie, szorował brzuchem po lesie.

Loty wykonywane nad powiatem kłodzkim i ząbkowickim były częścią planowanego szkolenia.

- Każdy pilot w ramach szkolenia, tak zwanego odtwarzania nawyków, musi wykonać konkretne ćwiczenia, jak loty na różnych wysokościach, w tym tak zwane loty niskie lub koszące, po różnych trasach, przy różnych warunkach atmosferycznych i w różnym terenie, także górzystym – kończy ppłk. Pawlak.

 

Przeczytaj komentarze (15)

Komentarze (15)

niedziela, 14.08.2022 09:16
takie samoloty były na poligonie ale człowiek to przeżył więc...
Mm niedziela, 12.08.2018 19:00
Teraz wiem skąd ta stonka w ziemniakach
Szlag piątek, 20.05.2022 07:27
Jak wam nie wstyd ,to już wam nawet samoloty przeszkadzaja
pilot niedziela, 12.08.2018 19:16
Zeby nie zardzewialy musza latac !!!?
Obserwator niedziela, 12.08.2018 17:39
Sprawdzano Obronę Terytorialna Antoniego...
autor niedziela, 12.08.2018 04:23
Trzeba było do nich strzelać z procy!
Bart sobota, 11.08.2018 12:30
Ciekaw co za kretyn zadzwonił po Straż pożarna. Skąd biorą...
Atrakcyjny Kazimierz sobota, 11.08.2018 19:13
Pewnie jakiś burak z oSp zadzwonił żeby dorobić
Wesoła piątek, 10.08.2018 15:01
Wojskowe samoloty i ich ćwiczenia :-) dobre sobie. Rozpylają nad...
M82 piątek, 10.08.2018 18:11
Właściwie dlaczego ekolodzy czepiają się tylko samochodów?? Popatrzcie ludzie ile...
Stweardesa z PKS-u piątek, 10.08.2018 22:04
Samoloty to jedno a statki to drugie, czytałem że jeden...
piątek, 10.08.2018 21:18
Widzę, że jesteś pierwszą ofiarą, wspłczuję ;)
Kacha piątek, 10.08.2018 16:40
Mogli przecież odbywać szkolenia nad terenem niezamieszkalym. Poza tym Kraków...
piątek, 10.08.2018 15:58
To samo było w Wałbrzychu.
lódwik piątek, 10.08.2018 12:02
Widok musiał być super