Tej atrakcji nie można pominąć w majówkę. Zabytkowy wiadukt kolejowy w Lewinie Kłodzkim znowu świeci!

„Wiadukt w Lewinie, po przerwie technicznej, znowu cieszy swym podświetleniem” – ogłosiła właśnie Joanna Klimek-Szymanowicz, wójt gminy, w kórej radzimy zatrzymać się pod drodze do Kudowy-Zdroju nie tylko na chwilę.
Gmina chwali się, że to jeden z największych i najładniej wkomponowanych w otoczenie wiaduktów Dolnego Śląska. Wspaniałym łukiem przecina dolinę Klikawy i drogę krajową nr 8. Można nim przejechać koleją do Kudowy-Zdrój.
Wiadukt wybudowany został przez włoskich inżynierów w 1905 roku. Jest długi na 120 i wysoki na 27 metrów. To jeden z najczęściej fotografowanych obiektów na ziemi kłodzkiej. Ale Lewin jednak kusi nie tylko tym obiektem.
W długi majowy weekend warto zwiedzić Izbę Pamięci Violetty Villas. W dniach 1-3 maja ta wyjątkowa wystawa, która z pewnością Was zaskoczy, otwarta będzie w godz. 10:00-16:00. Warto przeczytać o sporze wokół tej instalacji – więcej TUTAJ.
A już niebawem ukaże się długo oczekiwana pierwsza powojenna monografia tej okolicy autorstwa Andrzeja Sobczyńskiego – „Na styku trzech kultur. Dzieje Lewina Kłodzkiego”. Jest już okładka. Nie możemy się doczekać! [kot]
Zdjęcie: profilf na fb wójt Lewina Kłodzkiego.
Przeczytaj komentarze (1)
Komentarze (1)