Rozdano medale od PCK. Czy honorowi krwiodawcy zasługują na takie honory? Kto zarabia na ich poświęceniu?

czwartek, 30.11.2023 18:20 2414 2

Zasłużeni krwiodawcy z powiatu kłodzkiego zostali nagrodzeni medalami przez Zarząd Główny Polskiego Czerwonego Krzyża oraz Krajową Radę Honorowego Krwiodawstwa Polskiego Czerwonego Krzyża. Uroczystość odbyła się podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Kłodzkiego, 29 listopada. Wyróżnieni zostali wówczas także nasi oficjele: otrzymali oni medale 65-lecia Honorowego Krwiodawstwa PCK.

Czy honorowi krwiodawcy zasługują na takie honory? Tu chyba nikt nie ma wątpliwości. Kazimierz Drożdż, senator dwóch kadencji, a obecnie prezes Oddziału Rejonowego PCK w Kłodzku, wyjaśnił to nie pozostawiając cienia wątpliwości. Honorowi krwiodawcy z ziemi kłodzkiej oddają rocznie 400 litrów tego eliksiru życia i – co podkreślił prezes Drożdż – zaopatrują w krew szpitale w Bystrzycy Kłodzkiej, Kłodzku, Polanicy-Zdroju, a czasem nawet w Wałbrzychu. Cóż więcej dodać? Nie ma słów, by wyrazić im naszą wdzięczność.

Kto jednak zarabia na ich poświęceniu? Nie oni przecież... Bulwersujące informacje na ten temat podał radny Borysław Zatoka. Tylko w 2022 roku Ministerstwo Zdrowia zarobiło 191 milionów złotych na sprzedaży... nadwyżki osocza krwi. – Krwiodawcy oddają krew za darmo (...), ale system jest zakłamany – mówił radny, który podniósł też inną istotną kwestię. Kto płaci za poświęcenie krwiodawców? Pracodawcy! Osoby oddające krew mają mieć prawo do dodatkowych 48 wolnych  i płatnych dni w roku. I kto za to zapłaci? Pan, Pani, my wszyscy...

– Poklepujemy się po plecach, wręczamy sobie puchary, natomiast system jest źle zorganizowany – mówił Borysław Zatoka. Wymieńmy jednak w kolejności alfabetycznej osoby, którym Kazimierz Drożdż wręczył medale. To Maciej Awiżeń [w jego zastępstwie medal odebrała Małgorzata Jędrzejewska-Skrzypczyk], Andrzej Berczyński, Waldemar Bicz, Mateusz Bury, Małgorzata Kanecka, Stefan Klimaszko, Julian Leszczuk, Michał Piszko i Zofia Senderowska.  Warto podziękować wyróżnionym, którzy działają na rzecz honorowego krwiodawstwa.

A podczas wymiany zdań na temat nadzwyczajnej sesji rady poświęconej służbie zdrowia, usłyszeliśmy interesującą rzecz. – Sytuacja jest katastrofalna i każdy o tym wie – mówiła Małgorzata Jędrzejewska-Skrzypczyk, wicestarosta kłodzki. Powiat Kłodzki, jako pierwszy w Polsce, procesuje się z państwem o zwrot za tzw. nadwykonania. Termin pierwszej rozprawy? Czerwiec 2024 roku! Zbigniew Łopusiewicz, przewodniczący rady powiatu, skomentował, że dzieje się to w sytuacji, gdy NFZ ma 13 miliardów nadwyżki, a szpitale nie mają pieniędzy. [kot]

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

czytelnik sucharów sobota, 02.12.2023 10:56
Dlaczego w tej grupie nie ma dwóch radnych o których...
Bławatek czwartek, 30.11.2023 18:37
W bystrzycy Kłodzkiej nie ratują więc co się dzieje z