Reagujmy na osoby potrzebujące pomocy, szczególnie w upalne dni

niedziela, 30.6.2019 13:43 515 0

Termometry w obecnym tygodniu szybują po skali. Jest gorąco, szczególnie w mieście pełnym asfaltu i betonu. Dlatego tak ważne jest, aby zwracać uwagę na wszystkie osoby, które mogą potrzebować pomocy. W dzień największego upału nasza koleżanka pomogła mężczyźnie w zatłoczonym tramwaju. Była przy nim do czasu przekazania patrolowi Policji. Pomaganie to nie tylko odruch serca, to obowiązek wszystkich nas wobec słabszych.

Wielokrotnie po skończonej służbie, będąc na urlopie lub po prostu na zakupach z rodziną, policjanci reagują na przypadki, w których drugi człowiek potrzebuje pomocy. Reagują także cywilni pracownicy wrocławskiej Policji i właśnie takie zdarzenie miało ostatnio miejsce. Osoba pracująca na co dzień w sekretariacie Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu, pomogła starszemu mężczyźnie, który miał wyraźne problemy ze zdrowiem.

Nasza koleżanka jechała właśnie tramwajem w godzinach największego szczytu i największego upału. W środku było duszno i tłoczno. W pewnym momencie zwróciła uwagę na mężczyznę w podeszłym wieku. Widać było, że bardzo źle znosi upalną temperaturę, a jest do tego ubrany w grubą odzież, zupełnie nieadekwatnie do panujących warunków atmosferycznych. Podeszła do mężczyzny i zaoferowała mu swoją pomoc. Już po chwili rozmowy wiedziała, że mężczyzna zupełnie nie jest zorientowany co do tego, gdzie się znajduje. Miał ponadto duże problemy z odpowiadaniem na pytania i widać było, że słabnie z każdą minutą.

Mężczyzna chciał opuścić tramwaj, więc nasza koleżanka ostrożnie wyprowadziła go na przystanek i przeprowadziła kilkanaście metrów dalej. Wspólnie usiedli na ławce w cieniu. Zorganizowała również potrzebującemu wodę, a także wezwała na miejsce patrol policji.

Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, mężczyzna odzyskiwał już siły. Patrol szybko ustalił jego dane i miejsce zamieszkania. Starszy Pan był już na tyle pokrzepiony, że zdążył jeszcze podziękować kobiecie za okazaną pomoc. Policjanci bezpiecznie odwieźli go do domu i przekazali pod opiekę rodzinie. Cała historia dobrze się skończyła, dzięki zwykłej ludzkiej życzliwości.

Reagujmy na osoby, które mogą potrzebować pomocy. Przecież być może kiedyś sami będziemy znajdować się w podobnych okolicznościach. Jeśli nie wiemy jak zareagować, zawsze można przecież wykonać telefon na numer alarmowy 112 – jest on całkowicie bezpłatny i możliwy do wykonania z telefonu pozbawionego nawet karty SIM. Doświadczony dyspozytor na pewno podpowie nam, jak należy zareagować, a w razie potrzeby skieruje na miejsce odpowiednie służby.

kom. Kamil Rynkiewicz

Dodaj komentarz

Komentarze (0)