Jednogłośne poparcie Rady Powiatu Kłodzkiego dla protestujących rolników. Radni PiS chcieli najpierw to zablokować, a potem umyli ręce

środa, 26.4.2023 17:44 2407 7

Rada Powiatu Kłodzkiego poparła protesty przeciwko dramatycznie pogarszającej się sytuacji rolników. Decyzja zapadła jednogłośnie, bo radni PiS, choć byli na sali, nie wzięli udziału w głosowaniu. Poprzedziła ją dyskusja, jakich czeka nas teraz coraz więcej. – Zbliżają się wybory – celnie, acz bez najmniejszego wpływu na bieg rzeczy, podsumował sytuację radny Tomasz Nowicki.

Projekt uchwały „w sprawie poparcia dotychczasowych wystąpień organizacji rolniczych mających na celu zwrócenie uwagi na temat coraz trudniejszej sytuacji gospodarstw rolnych w Polsce, w tym na terenie powiatu kłodzkiego”, zgłosił Zarząd Powiatu Kłodzkiego. Od początku czuć było, że wywoła to polityczną utarczkę. Trzeba jedno przyznać radnym PiS: przytoczone zdanie to koszmarek językowy.

Politycy PiS w powiecie kłodzkim są konsekwentni. W poniedziałek, 24 kwietnia, senator Aleksander Szwed stwierdził, gdy na kłodzkim rynku przyjmował od rolników petycję. że pierwsze słyszy o ich postulatach i problemach, W środę, 26 kwietnia, podobną taktykę stosowały radne z partii rządzącej: Krystyna Śliwińska i Joanna Walaszczyk. – Jacy rolnicy? Jakie protesty?  – do tych pytań można streścić ich argumenty [odsyłamy radne, radnych i Czytelników do naszych tekstów, na przykład TUTAJ].

–  To jest komedia – odpowiadał im radny Jacek Hecht, prywatnie sam rolnik. To łagodniejsza odmiana sławnej sejmowej odzywki sprzed przeszło 30 lat: „rząd rżenie głupa”. Radni opozycji przekonują, że za sytuację w rolnictwie odpowiada rząd PiS, a ten, że w żadnym wypadku i winę zwala na Komisję Europejską, w której ma... swojego komisarza. Odpowiedzialnego za rolnictwo, żeby było pikantniej.

– Poziom szaleństwa osiąga sufit – tak o dyskusji na radzie powiatu wyraził się starosta Maciej Awiżeń. Co prawda było to już w innym punkcie, ale jak ulał pasuje. A konieczność głosowania za uchwałą w sprawie sytuacji w rolnictwie uzasadnił tak: – Żebyśmy mogli spojrzeć rolnikom w oczy... Radni PiS wybrali jednak wybieg. Wierni partyjnemu stanowisku, nie poparli protestów. „Umyli ręce” i nie głosowali wcale.

Czy kłodzkim rolnikom z uchwałą rady powiatu będzie teraz lżej gospodarzyć? Radni zawarli w niej takie oto zdanie: „Rolnictwo w Powiecie Kłodzkim jest wyjątkowo trudne ze względu na ukształtowanie terenu oraz warunki klimatyczne”. W żadnym razie. Może jednak choć „miastowi” spojrzą na nich życzliwiej? „Dziel i rządź” to stara zasada, którą jak nic udaje się wprowadzać w życie sprawującym władzę.

Radny-rolnik Hecht wyraźnie podkreślał, że nie chce ratowania sytuacji przez rząd dodrukiem pieniędzy, co jedynie nakręci inflację, której skutki wszyscy odczuwamy. Radny-rolnik Józef Kołt mówił z kolei, że „rząd się opamiętał”. I tak można by w koło Macieju, ale przewodniczący rady, Zbigniew Łopusiewicz przerwał ten chocholi taniec. Oburzonym zwracamy jednak uwagę: i na takich „pyskówkach” polega polityka. [kot]

Przeczytaj komentarze (7)

Komentarze (7)

Odpowiadasz na komentarz:
smurf maruda
czwartek, 01.01.1970 01:00
Nie cierpię PiSu
obrzydliwe czwartek, 27.04.2023 07:58
Polityczniaki_karierowicze_nic nie robić ale istnieć i rządzić_
Koniec z PiS czwartek, 27.04.2023 06:57
PiS To Wstyd dla POLSKI
Zenobiusz Furman środa, 26.04.2023 20:12
Ciekawe kto po durnîach będzie deptak w rynku naprawiał.
Zibi2 środa, 26.04.2023 19:17
Niech żyje PIS
U2 środa, 26.04.2023 19:30
Wygrał już dwa razy i mamy to co mamy. Chcesz...
Zibi2 środa, 26.04.2023 19:20
PIS niech wygra wybory.
smurf maruda środa, 26.04.2023 19:00
Nie cierpię PiSu