Czy tuż obok mieszka pedofil lub gwałciciel? Można to sprawdzić w rejestrze

środa, 3.1.2018 09:45 15345 11

Od 1 stycznia 2018 r. nazwiska i inne dane gwałcicieli i pedofilów są w pełni jawne. Zostały zamieszczone w internecie, w ogólnodostępnej części Rejestru Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. 

– Prawo do ochrony naszych dzieci stawiamy ponad anonimowość przestępców – podkreśla minister Sprawiedliwości prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.  – Państwo ma obowiązek chronić dziecko a nie pedofila. Przestępca, który krzywdzi dzieci, musi się liczyć z bardzo surowymi konsekwencjami. Nie tylko z wieloletnim wyrokiem, lecz także z utratą anonimowości. Dlatego zaostrzamy Kodeks karny w tym zakresie i planujemy kolejne zmiany w przepisach. Po wyjściu z więzienia taki przestępca ma być pod stałą kontrolą, aby wszyscy wiedzieli, że jest ich sąsiadem – tłumaczy minister sprawiedliwości. Dodaje, że publiczne rejestry z danymi pedofilów funkcjonują na świecie, m.in. w Stanach Zjednoczonych. Są dobrym sposobem na zapobieganie krzywdzie ofiar, bo pozwalają na skuteczną kontrolę takich przestępców. 

Rejestr jest dostępny na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Ministerstwa Sprawiedliwości. Składa się z dwóch części: ogólnodostępnej (Rejestr publiczny) i z dostępem ograniczonym, z którego mogą korzystać przedstawiciele organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, a także instytucji zajmujących się opieką nad dziećmi. 768 sprawców w Rejestrze publicznym. W części ogólnodostępnej znalazły się imiona i nazwiska oraz fotografie 768 osób. To głównie pedofile, którzy dopuścili się gwałtów na dzieciach poniżej 15. roku życia i sprawcy gwałtów popełnionych ze szczególnym okrucieństwem. Spośród sprawców czynów popełnionych od 1 października 2017 r. do rejestru publicznego trafiają dodatkowo także recydywiści – jeśli którekolwiek przestępstwo na tle seksualnym popełnili na szkodę małoletniego (do 18. roku życia) i zostali uprzednio skazani na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania. W Rejestrze publicznym zamieszczone są informacje, w jakich miejscowościach przebywają obecnie wszystkie te osoby. Muszą one pod groźbą kary aresztu zawiadamiać policję o każdej zmianie miejsca pobytu, a policja na bieżąco będzie aktualizować te dane w rejestrze. Jawne też są między innymi informacje o rodzaju, dacie i miejscu przestępstwa każdej z tych osób.

2614 nazwisk w Rejestrze z dostępem ograniczonym 

Druga część rejestru – z ograniczonym dostępem – zawiera  2614 nazwisk. Oprócz osób z rejestru ogólnodostępnego znaleźli się w nim sprawcy gwałtów popełnionych przed 1 października 2017 r.  na osobach w wieku 15-18 lat, co do których to sprawców sądy  nie orzekły o wyłączeniu ich z rejestru. Natomiast w  przypadku przestępstw popełnionych po 1 października 2017 roku, do rejestru z dostępem ograniczonym trafili wszyscy gwałciciele i pedofile, stręczyciele dzieci i skazani, którzy posługiwali się pornografią na szkodę nieletnich. W tej części rejestr jest bardzo szczegółowy. Zawiera m.in. PESEL skazanych i adresy ich zameldowania. Dyrektorzy szkół, a także organizatorzy wypoczynku czy zajęć dla dzieci są zobowiązani sprawdzać, czy osoby, które zamierzają zatrudnić, figurują w rejestrze. Jeśli tak – nie będą mogli przyjąć ich do pracy. Za niedopełnienie tego obowiązku grożą kary – aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1000 zł. 

Jak korzystać z rejestrów 

Rejestr publiczny jest w całości jawny i bezpłatnie dostępny w internecie. Można z niego korzystać bez konieczności rejestrowania się na stronie i logowania. Strona umożliwi wyszukiwanie danych po nazwisku albo nazwie miejscowości.  - Aby uzyskać informacje z Rejestru z dostępem ograniczonym, osoby i instytucje uprawnione muszą zarejestrować konto na stronie rejestru - wypełnić odpowiedni formularz. Muszą też dysponować kwalifikowanym podpisem elektronicznym lub podpisem potwierdzonym profilem zaufanym ePUAP. Założenie konta i uzyskanie informacji z rejestru są bezpłatne – tłumaczy Wiceminister Sprawiedliwości Michał Woś. Przedstawiciele organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości mają wgląd do wszystkich danych zgromadzonych w Rejestrze z dostępem ograniczonym. Natomiast dyrektorzy szkół, a także np. organizatorzy wypoczynku dla dzieci, mogą dowiedzieć się jedynie, czy osoba, którą chcą przyjąć do pracy, znajduje się w rejestrze.  Przewidziana została również możliwość sprawdzenia, czy ktoś widnieje w Rejestrze z dostępem ograniczonym przez każdą indywidualną osobę (w tym skazanego). Warunkiem jest zarejestrowanie się na stronie i dysponowanie kwalifikowanym podpisem elektronicznym lub podpisem potwierdzonym profilem zaufanym ePUAP. W trybie tym można sprawdzić tylko i wyłącznie samego siebie.  

***

W Kłodzku, Nowej Rudzie, Bystrzycy Kłodzkiej czy Dusznikach-Zdroju rejestr nie wykazał obecności pedofilów ani gwałcicieli. Nazwiska kilku mężczyzn pojawiły się dopiero wówczas, gdy jako miejsce urodzenia wpisaliśmy daną miejscowość. 

Pełne dane dostępne są TUTAJ: https://rps.ms.gov.pl/pl-PL/Public#/home

 

Przeczytaj komentarze (11)

Komentarze (11)

Odpowiadasz na komentarz:
jessika
czwartek, 01.01.1970 01:00
Jaki przystojny ten gwałciciel z Dusznik. Nie wiecie przypadkiem, gdzie on grasuje?
jessika niedziela, 07.01.2018 23:47
Jaki przystojny ten gwałciciel z Dusznik. Nie wiecie przypadkiem, gdzie on grasuje?
ENJOY sobota, 06.01.2018 15:39
JESZCZE KONIECZNIE POWINIEN BYĆ REJESTR TYCH, KTÓRZY NA BANI JEŻDŻĄ....
Marianna piątek, 05.01.2018 07:36
Ani jednego księdza pedofila :(( tylko ci słuszni...
środa, 03.01.2018 17:29
Podobno listę układał trynkiewicz razem z ziobrem
środa, 03.01.2018 10:04
Lewaków ból dupy wyczuwam, bo to takie niehumanitarne, bo to,...
środa, 03.01.2018 12:55
czekaj, jak za kaczyńskim listy gończe roześlą, to też cię...
środa, 03.01.2018 16:28
marzy ci się
środa, 03.01.2018 16:32
mam go gdzieś ;)
Drzewiecki Edward środa, 03.01.2018 10:51
Domagam sie serylizancji oraz rozgrzaną stalową rurę w cewkę oraz...
plastikowy smalec środa, 03.01.2018 10:55
Edek to ma taką mordę że na rzyganie ciągnie
gość środa, 03.01.2018 10:19
jesteś pajac