Obowiązek monitorowania produktów kryptograficznych szkodzi polskiej gospodarce

środa, 24.6.2020 11:00 456 0
  • Konfederacja Lewiatan oraz Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji w liście do wicepremier Jadwigi Emilewicz apelują  o zniesienie obowiązku powiadamiania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o imporcie i transferze wewnątrzunijnym  produktów kryptograficznych (służą utajnianiu, zabezpieczaniu informacji),  które nie są wykorzystywane do ochrony informacji niejawnych.
  • Obowiązek monitorowania przywozu i transferu takich produktów zniechęca firmy zagraniczne do inwestycji w Polsce oraz obniża konkurencyjność  naszej gospodarki.

Kilka dekad temu produkty kryptograficzne były używane niemal wyłącznie przez instytucje i służby rządowe. Obecnie zabezpieczanie danych jest powszechne i funkcje kryptograficzne są bardzo szeroko stosowane, zarówno przez przedsiębiorstwa jak i  osoby indywidualne.

- Apelujemy do resortu rozwoju o zniesienie obowiązku powiadamiania ABW o imporcie i transferze wewnątrzunijnym takich produktów.  Rygorystyczne przepisy obniżają konkurencyjność naszej gospodarki i zniechęcają firmy zagraniczne do inwestycji w Polsce – mówi Elżbieta Dziuba, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Wiele produktów kryptograficznych nie jest traktowanych jako towary podwójnego zastosowania ponieważ są to urządzenia i oprogramowanie ogólnodostępne. Niestety, w Polsce  takie produkty podlegają obowiązkowi powiadamiania ABW przy imporcie i transferze wewnątrzunijnym do naszego kraju.

Wymóg taki nie obowiązuje w zdecydowanej większości krajów Unii Europejskiej. W szczególności kraje z naszego regionu, z którymi konkurujemy w sferze inwestycji, takie jak Czechy, Węgry, Słowacja, Rumunia są w stosunku do Polski na uprzywilejowanej pozycji, ponieważ przedsiębiorcy w tych krajach nie muszą spełniać wymagań obowiązujących w Polsce (choć Słowacja i Węgry kontrolują import produktów kryptograficznych używanych przez wojsko i wywiad, jest to bardzo wąska grupa towarów, i nie stanowi bariery dla większości firm).

To duże utrudnienie w sytuacji, gdy umowy serwisowe przewidują szybki czas napraw w ramach usług świadczonych klientom w Polsce, a produkty do tego służące muszą być importowane do naszego kraju w ciągu kilku czy kilkunastu godzin.

Ponadto wiele projektów badawczo-rozwojowych wymaga szybkiego importu prototypów produktów oraz sprzętu wykorzystywanego w laboratoriach i wszelkiego rodzaju opóźnienia działają niekorzystnie na rozwój nowych technologii i konkurencyjność naszego rynku.

- Bariery w imporcie i eksporcie tych towarów wpływają na decyzje inwestycyjne i realizację projektów w Polsce. Przedsiębiorcy decydują się na ulokowanie inwestycji w krajach, w których nie muszą zmagać się z utrudnieniami w handlu międzynarodowym – dodaje Elżbieta Dziuba.

Konfederacja Lewiatan

Dodaj komentarz

Komentarze (0)