Nasze singletracki są najlepiej oceniane na Dolnym Śląsku! Potwierdzają to wyniki badań. Zobaczcie szczegóły
Dolny Śląsk to niewątpliwie atrakcyjne miejsce do uprawiania turystyki rowerowej. – Najlepiej, bo na poziomie bardzo dobrym, zostały ocenione wycieczki na ziemi kłodzkiej (5,1) – poinformowała Magdalena Piotrowicz-Zbieraj, autorka badań. Oceniali to sami turyści. Mieli do wyboru noty takie, jakie są w szkole: od 1 do 6. Zobaczcie, z kim rywalizowały nasze singletracki.
Badania zostały przeprowadzone na zlecenie Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej, która pracuje nad strategią rozwoju turystyki rowerowej w regionie. – Turystyka rowerowa to jeden z motorów rozwoju branży na Dolnym Śląsku – ocenia Magdalena Piasecka z DOT. Najchętniej wybieranymi kierunkami rowerowymi jest Dolina Baryczy i Wzgórza Trzebnickie, Dolina Odry, Karkonosze i Góry Izerskie oraz ziemia kłodzka.
I choć singletracki Szklarska Poręba-Świeradów-Zdrój zna 79,2 proc. badanych, a położone na ziemi kłodzkiej Singletracki Glacencis tylko 69,7 proc., warto zauważyć, że turyści „przyjezdni”, czyli ci spoza Dolnego Śląska, zdecydowanie częściej odwiedzają ziemię kłodzką oraz Karkonosze i Góry Izerskie. I jedni, i drudzy świetnie je oceniają.
– Chcemy być najbardziej rowerowym regionem w Polsce – deklaruje Krzysztof Maj, członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego. Za główne atuty rowerowego Dolnego Śląska uznano: atrakcyjność przyrodniczą, różnorodność tras, mnogość zabytków i atrakcji oraz świetne trasy górskie. Chyba mamy to wszystko, nieprawdaż? [kot]
Komentarze (4)