Mesajah oczarował publiczność Wielkiej Fety Agroturystycznej w Szczytnej. Czy dorównał mu Zenon Martyniuk?
W niedzielę czekał nas drugi dzień XXVIII Wielkiej Fety Agroturystycznej w Szczytnej, a tam wystąpił król disco polo Zenon Martyniuk. Zanim opowiedzieliśmy Wam o tej imprezie, zachęcaliśmy, by już tam jechać. Nie ma takiej drugiej imprezy od Wrocławia po Kudowę! Króciutko zatem o sobotnim koncercie wielkiej gwiazdy, czyli Mesajah i jego nieoczekiwanym następcy. AKTUALIZACJA.
„A ty tańcz tańcz tańcz, kiedy inni tańczą...” – taki hit na rozgrzewkę szczytniańskiej publiczności zaproponował DJ [nawet nie będziemy cytować, co jest dalej w tym tekście] i tak wygląda sztandarowa impreza Szczytnej. Wszyscy się dobrze bawią! Świetnie w ten klimat wpisała się GWIAZDA wieczoru, czyli Mesajah [gwiazda piszemy wielkimi literami, bo po występie na Fecie jesteśmy pewni: jest nią].
Wiecie, że można się uśmiechać do publiczności, a nie rechotać i opowiadać marne dowcipy? Do tego śpiewać o miłości i tańczyć razem ze słuchaczami? I jeszcze przywieźć kapitalny zespół, którego muzyków słucha się z przyjemnością, bo to prawdziwi profesjonaliści? A te dziewczyny w chórku... Nie, to nie tylko niewątpliwa ozdoba koncertu, ale jak one śpiewają! Pokazały to, gdy lider zostawił je na scenie.
Tak, organizatorzy trafili z wyborem. Warto napisać też choć kilka zdań o zaskakującym występie wykonawcy, który kryje się za nazwą Dawid, Artysta. Któż to taki? Młody człowiek z Sopotu, który zdobył popularność dzięki „viralom na TikToku”. Jeśli nie wiecie o co chodzi, spytajcie wasze dzieci... Usłyszycie go też m.in. w Radiu ESKA. – Jestem szczęśliwy, że mogę spełniać marzenia – powiedział w Szczytnej.
Tak, to idol nastolatków, który wie, czego chce, a żeby to osiągnąć, musi „robić virale”. To całkiem nowym świat! Nieco oldskulowy na jego tle Mesajah, który na scenie jest 20 lat , powiedział jednak w sobotę: – Reggae otwiera oczy i serca. Otworzyło też nasze portfele. Na XXVIII Wielkiej Fecie Agroturystycznej zbierane były datki dla dzielnej dziewczyny, Wiktorii Sobolewskiej. A w niedzielę... Zenek! [kot]
Komentarze (1)