Leśnicy z Nadleśnictwa Zdroje błysnęli na Polanickim Grzybobraniu. To po prostu jest „Leśne abecadło” [FOTO]
Gdzie, jak nie w Polanicy-Zdroju, leśnicy mają dotrzeć z wiedzą o tym, co kryją lasy? GRZYBÓW-ZDROJE, czyli VI Polanickie Grzybobranie, to był jednak ich absolutny triumf. Żadne stoiska, nawet te z darmowym poczęstunkiem, nie były na owej zacnej imprezie tak oblegane, jak to Nadleśnictwa Zdroje. Mali i duzi, młodzi i starzy... Wszyscy chcieli tam zająć dobre miejsca i... wziąć udział w mądrej zabawie.
Obchodzone właśnie 100-lecie Lasów Państwowych sprawia, że leśnicy mają już co nieco dla nas. Nikt nie odchodził stamtąd z pustymi rękami. To nie dlatego jednak ledwo nadążali z odpowiedziami na dziesiątki pytań. Od najmłodszych, ich rodziców, dziadków, pradziadków... Motywem przewodnim imprezy jest bowiem edukacja. Nie brzmi to zachęcająco? A wystarczyło zobaczyć, jaką radość sprawia uczestnikom.
Wiecie, jaką frajdę można mieć ze znakowanie drewna? Reprezentująca Nadleśnictwo Zdroje Barbara Bator dwoiła się i troiła, bo nie dość, że instruowała, jak użyć specjalnego młotka, to jeszcze doglądała konkursu plastycznego i – a jakże – pojawiała się na scenie. Bo była potrzebna! Niestety, żałujemy, ale nie zaśpiewała... A Stanisław Kaczmarczyk? Sprawdził się jako juror, by zaraz wrócić do tłumaczenia, czym żyje las.
Jak oni to robią? Powtarzamy: przez kilka godzin nie mieli ani chwili spokoju! Na dowód obejrzyjcie tylko zdjęcia w naszej galerii. A przecież nikt ich nie uczy robienia takiego show. Mamy jednak podejrzenie... Publiczność potrafi rozpoznać ludzi z pasją. Po imprezie w Polanicy-Zdroju nikt nie ma też chyba wątpliwości: to leśnicy wiedzą najlepiej, co jest dobre dla lasów, a w konsekwencji dla nas. Ufamy im i... podziwiamy!
I – nomen omen – crème de la crème VI Polanickiego Grzybobrania. Ależ to był kapitalny pomysł, by stworzyć markę Dobre z Lasu! Serwowane pod tym hasłem smakołyki zadowolą i mięsożerców, i wegetarian. A sok brzozowy zadowoli i pogodzi wszystkich. Bo w Polanicy-Zdroju, mieście w końcu, ponad połowa obszaru to właśnie lasy, o czym przypomniał Robert Serafin. Wszystko tam smakuje! Więcej o imprezie TUTAJ.
Komentarze (2)