Któż nie zna książek Marii Rodziewiczówny? W Bierkowicach wspominano feministkę o wielkim sercu

sobota, 11.3.2023 14:07 298 0

W Filii Biblioteki Publicznej Gminy Kłodzko w Bierkowicach, w ramach promocji czytelnictwa odbyło się spotkanie z twórczością Marii Rodziewiczówny. Bibliotekarka Bogusia przypomniała czytelnikom biografie pisarki, jej twórczość i ciekawostki z życia. W książnicy jest dostępnych 16 tytułów.

Maria Rodziewiczówna (1864-1944) uważana jest za autorkę romansów dla pensjonarek, ale nie jest to zgodne z prawdą. Napisała ponad 30 powieści, w których ze znawstwem opisywała życie prostych ludzi i ziemian. Pochodziła z okolic Grodna. Swoich rodziców Amelię i Henryka poznała dopiero w wieku 7 lat.

W 1876 została umieszczona na pensji w Jazłowcu u Sióstr Niepokalanek. W czasie I wojny światowej wzięła udział w organizacji szpitala wojskowego. Pomagała także w organizowaniu tanich kuchni dla inteligencji i bratniej pomocy akademickiej.

Jej pierwsze opowiadanie „Jazon Bobrowski” ukazało się w 1884 r., a nagrodzona na konkursie „Świtu” powieść „Straszny dziadunio” (1887) zyskała duży rozgłos. Za najlepszą powieść Rodziewiczówny krytyka uznała „Dewajtis” (1889). W twórczości propaguje pozytywistyczny kult pracy fizycznej.

W 1935 r. została laureatką Złotego Wawrzynu Polskiej Akademii Literatury. Zmarła w folwarku Leonów pod Skierniewicami (Polska). Została pochowana we wsi Żelazna. W 1948 r. ciało pisarki zostało przeniesione do Alei Zasłużonych na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

Fragmenty powieści „Dewajtis” czytała świetlicowa Zofia Czajka. Historia zaściankowo-dworska, umiejscowiona na Żmudzi. Życie bohaterów obraca się wokół utrzymania ziemi, dziedzictwa i tożsamości, a jedynym miernikiem wartości człowieka jest jego stosunek do pracy.

„Dweajtis” to prastary dąb, symbol wiecznego trwania. O jego uratowanie walczy główny bohater, który pracuje „na cudzym” w majątku. Niespodziewanie po jego stronie staje młoda i ładna właścicielka.

... Co za gorycz zostałaby nam z życia, gdyby [...] pycha była większa od miłości? [-]

Dodaj komentarz

Komentarze (0)