Kto nie zna pani Małgosi? Królowa naszej muzyki ludowej zajechała z fasonem na „Ludowe Stronie”. Była gwiazdą wśród gwiazd

poniedziałek, 24.7.2023 20:11 3027 3

Żółty kabriolet Alfa Romeo Spider, który debiutował w 1966 roku... Czy może być lepszy samochód dla prowadzącej III Przegląd Zespołów Ludowych „Ludowe Stronie”? Małgorzata Majeran-Kokott zasłużyła z pewnością na takie cacko, ale – niestety – zasiadła w nim tylko na chwilę, by reporter portalu doba.pl mógł zrobić jej zdjęcie. A było to już po dobrze spędzonej w towarzystwie kapel nam znanych i gości z kraju niedzieli, 23 lipca.

Kim jest pani Małgosia? Nie wierzymy, byście nie wiedzieli, ale dla porządku... To dziennikarka Radia Wrocław, a tam prowadzi wręcz „kultową” Listę Przebojów Ludowych. Od lat w niedzielne przedpołudnie gromadzi ona twórców muzyki ludowej, ich rodziny i fanów. „Pani Małgosia”, bo tak do niej i o niej mówią wszyscy jej słuchacze, czasem ich pochwali, czasem zbeszta, ale zawsze ich szanuje. – Nie chcę słuchać o chorobach i zmartwieniach. Mówmy o zabawie i radości! – usłyszał od niej pewien stateczny jegomość w Stroniu Śląskim.

I takie właśnie są „Ludowe Stronie”. Sama zabawa i radość. Nie brak przecież w naszym powiecie przeglądów zespołów ludowych, wszystkie fantastyczne, ale w Stroniu Śląskim jest jeszcze to „coś”. Tam wszyscy – i wykonawcy, i publiczność – razem śpiewają, razem tańczą, razem biesiadują. Niech nam wybaczą organizatorzy, czyli niezawodne Centrum Edukacji, Turystyki i Kultury, ale ciekawsze rzeczy niż na scenie, działy się tam wokół niej. Zespół ma zacząć, a potem... wszyscy razem się bawimy!

Odkryciem tego dnia był dla nas... burmistrz Dariusz Chromiec. Nie dość, że obtańcowywał chyba wszystkie panie z żoną {własną!] na czele, to jeszcze śpiewał z zespołem Siekiereczki, a na dodatek zabrał robotę Jakubowi Chilickiemu, dyrektorowi CETiK. To pan Jakub jest niemal etatowym konferansjerem, a robi to nie tylko sprawnie, ale i dowcipnie. Tego dnia jednak musiał ustąpić burmistrzowi, który współprowadził „Ludowe Stronie”. I był duszą towarzystwa od początku do końca imprezy. Pewnie tak jest często, ale od tej strony burmistrza nie znaliśmy.

Wróćmy jednak do pani Małgosi... Rozmawiać chcieli z nią wszyscy. Nam się udało „po starej znajomości”. Przewodniczący Rady Powiatu, Zbigniew Łopusiewicz też znał naszą gwiazdę, gdy szedł się z nią witać. Podpory lokalnych Siekiereczek „od zawsze” znają się z panią Małgosią. A Adam Jaśnikowski ze Śnieżnickiego Klubu Biznesu? Jego zresztą wszędzie było pełną. Od jednego zespołu wziął ciasto [nie za darmo], z innym podrygiwał, a z kolejnym chyba nawet coś tam nucił. Nic dziwnego. Ma rodzinne „wejścia” w zespole ludowym z Idzikowa.

Reprezentacja wielkopolskiej gminy Chodzież, która to jest miastem partnerskim Stronia Śląskiego, nie mogła nie sfotografować się za to z burmistrzem Chromcem. A potem, już po oficjalnej części przeglądu... Wiecie co usłyszeliśmy? „Fajna impreza, cholera, fajna impreza” na modłę kubańskiego hitu wszech czasów „Guantanamera” czy „Niech żyje wolność, niech żyje swoboda” z repertuaru grupy Boys [Marcina Millera i jego kolegów zobaczmy wkrótce na Agrofecie w Szczytnej]. Stronie Śląskie nie gościło zatem jakoś bardzo ortodoksyjnego towarzystwa.

A były to zespoły Tarnowiczanki ze Starego Waliszowa, Kumy z Krosnowic, Jaskier z Ołdrzychowic Kłodzkich, Uciechowianki, Jutrzenka, Olszaniacy, Wesoła Gromadka, Kalina, Przewornianie oraz właśnie reprezentacja gminy Chodzież. Do zobaczenia za rok! [kot]

PS Nie wymieniamy wszystkich gości oficjalnych, bo zanim zdążyliśmy dotrzeć – przyznajemy, trochę spóźnieni – już ich nie było.

Przeczytaj komentarze (3)

Komentarze (3)

Iwona wtorek, 25.07.2023 18:04
Brawo Stronie! Super impreza.
xyz wtorek, 25.07.2023 14:39
Odpowiadając na pytanie dziennikarza, ja nie znam Pani Małgosi, może...
Bogobojowy wtorek, 25.07.2023 05:52
Ja nie znam. O_o