"Pokazuję, że istnieje inny świat, nie tylko ten promowany przez wirtualne media" - rozmowa z Katarzyną Redmerską

sobota, 14.12.2019 09:00 7621 0

Pochodzi z Polanicy-Zdroju. Jest powieściopisarką, dziennikarką i felietonistką. Niebawem na rynku księgarskim ukaże się jej czwarta książka. O tym, jak zaczęła się przygoda z pisaniem, do jakich miejsc ziemi kłodzkiej zabiera w swoich czytelników oraz o czym będzie najnowsza powieść, rozmawiamy z Katarzyną Redmerską.

Paulina Schulz: Do tej pory ukazały się trzy Pani książki, a niebawem pojawi się czwarta. Jak zaczęła się Pani przygoda z pisaniem?

Katarzyna Redmerska: To, że zaczęłam pisać powieści, jest czystym przypadkiem. Tak naprawdę zawdzięczam to rodzinnemu drzewu genealogicznemu. Uzupełniając odnogę rodzinną, która zamieszkiwała rubieże wschodnie; wpadło mi w ręce wiele ciekawych materiałów, nie tylko dotyczących mojej rodziny, ale historii tamtych terenów. W pewnym momencie pomyślałam sobie, że można by było z tych wszystkich informacji stworzyć ciekawą historię, która mogła mieć miejsce. I tak powstała moja debiutancka powieść pt. „Sekret sprzed lat”. Po jej napisaniu połknęłam pisarskiego bakcyla i tak się zaczęło (śmiech).

Paulina Schulz: Pochodzi Pani z Polanicy-Zdroju, a obecnie mieszka we Wrocławiu. Czym zajmuje się Pani, na co dzień?

Katarzyna Redmerska: Obecnie mieszkam we Wrocławiu, z którym jestem związana od dziecka. Mój tato jest wrocławianinem. Przyjeżdżałam tutaj do mojej prababci i babci. Zawodowo także zajmuję się pisaniem, jestem dziennikarzem medycznym. Współpracuję m.in. z miesięcznikiem „Medical Tribune” i „Ogólnopolskim Przeglądem Medycznym”. Mieszkańcy Ziemi Kłodzkiej kojarzą mnie z miesięcznika „Gazeta Prowincjonalna Ziemi Kłodzkiej BRAMA”, gdzie publikuję autorskie felietony z serii: „Dzień z życia dziennikarki prowincjonalnej”. Teksty te mają lekko prześmiewczy charakter - opisuje w nich paradoksy zachowań, zdarzeń, sytuacji.

Paulina Schulz: Pisze Pani dla kobiet. O czym są Pani książki?

Katarzyna Redmerska: Piszę o miłości, o tym jak ważna jest w życiu. Lecz to nie jest jedyny temat moich powieści. W historiach przeze mnie opisywanych staram się przedstawiać w szczególny sposób ludzi i miejsca. W obecnej dobie, gdzie króluje pustka intelektualna, gdzie wyznacznikiem kultury są celebryci i ich instagramowe relacje ze sztucznie stworzonego życia - pokazuję, że istnieje inny świat, nie tylko ten promowany przez wirtualne media. Że są ludzie, dla których istnieją inne wartości, posługujących się piękną polszczyzną, których zainteresowania wybiegają o wiele dalej niż liczenie ilości laków na swoim Instagramie.

Paulina Schulz: Często wspomina Pani o swojej miłości do ziemi kłodzkiej. Pojawia się ona również w Pani książkach. Które miejsca są Pani szczególnie bliskie i gdzie zabiera Pani czytelników w swoich powieściach?

Katarzyna Redmerska: Ziemia Kłodzka, zwana przez byłych mieszkańców tak trafnie - Zakątkiem Pana Boga. Uważam, że to jedno z urokliwszych miejsc w Polsce. Zwłaszcza malownicze są wioski, których historia jest bardzo bogata. Nie mam konkretnych ulubionych miejsc, tak naprawdę to wszystkie mi się podobają (śmiech). W swoje powieści wplotłam wieś Idzików, Kamieńczyk, Lesicę. Wybranie akurat tych przysiółków, spowodowane było tym, że wiele razy byłam w tych miejscach i pasowały one idealnie do fabuły.

Paulina Schulz: Niebawem premiera Pani najnowszej powieści pt. „Pora burzy”. Kiedy możemy się jej spodziewać i o czym będzie?

Katarzyna Redmerska: Powieść na rynku księgarskim ukaże się w styczniu 2020 roku. Oczywiście tematem przewodnim powieści jest miłość (śmiech). Tym razem zabieram czytelniczki trochę w przeszłość i czasy II wojny światowej. Osobą, od której zaczyna się opowiedziana przeze mnie historia jest Niemka Greta Bernstem, która przyjeżdża z Berlina do wsi Lesica, by tu przeczekać wojnę. Przeznaczenie ma dla niej inne plany i to ”przeczekanie” przedłuża się na całe jej życie - po wojnie pozostaje w Polsce. Wychodzi za mąż za polskiego oficera. Jej przeszłość nie daje jednak o sobie zapomnieć. Greta wciąż wraca pamięcią do czasów wojny. Jest tajemnica, której do końca życia nie udało się jej rozwikłać. Czy uda się ją rozwikłać jej wnukowi? Czy pomoże mu w tym popularna pisarka romansów Karolina Rokoszy? Co odkryją i jak to odkrycie wpłynie na ich życie? Mam nadzieję, że zaintrygowałam i zachęciłam do sięgnięcia po moją najnowszą powieść.

Paulina Schulz: Jakie są Pani dalsze plany literackie?

Katarzyna Redmerska: Na razie zasłużenie wypoczywam (śmiech). Przede mną czas promocji powieści „Pora burzy” i spotkania z czytelniczkami. Pomysł na kolejną powieść już kiełkuje w mojej wyobraźni. Mogę zdradzić tylko tyle, że tym razem zabiorę czytelniczki w wyższe sfery.

Paulina Schulz: Dziękuję za rozmowę.

Katarzyna Redmerska: Dziękuję. 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)