Armia ma w końcu poważną propozycję także dla kobiet. Wiemy to po spotkaniu w kłodzkiej „Budowlance”. A wszystkim mówi: TWÓJ wybór!

środa, 8.3.2023 15:41 5144 14

Gdy reporter portalu doba.pl zobaczył oficerów Marynarki Wojennej, którzy przybyli do Kłodzka na spotkanie z tegorocznymi maturzystami, na chwilę aż zaniemówił z wrażenia. Po chwili ochłonął i odezwał się do pani komandor: – Marynarka ma dobrych... krawców. I co usłyszał w odpowiedzi? – Ale i żołnierzy najładniejszych! Jesteśmy w stanie w to uwierzyć. Ważniejsze jest jednak, że armia ma poważną ofertę dla młodych ludzi. Być może nawet najpoważniejszą na rynku.

Spotkanie w „Budowlance” we wtorek, 7 marca, rozpoczął major Piotr Grucela z naszego kłodzkiego Wojskowego Centrum Rekrutacji. To ważne, bo to właśnie do WCR trafić musi każdy, kto rozważa, by swoją przyszłość związać ze służbą wojskową. Czy to chciałby odbyć dobrowolna służbę wojskową, czy studiować na wojskowej uczelni. Mjr Grucela podszedł poważnie do swoich słuchaczy. Nie traktował ich protekcjonalnie, nie udawał też ich kumpla. Miał ofertę: możecie zarobić.

Oczywiście to pewne uproszczenie, ale służba wojskowa to też praca. Płaca za nią, zwłaszcza dla młodych, nie jest jednak mała: przeszło 4,5 tys. złotych na rękę i to już w trakcie szkolenia. Pan major zachęcał, że tak można zarobić na start, choćby na studia cywilne. A i warunki są dobre. Dobrowolna służbę wojskową można przerwać. Jest jednak warunek dla kandydatów: żadnych narkotyków. W „Budowlance” maturzyści słyszeli nie drętwą pogadankę, ale konkret: to ogranicza wasze życiowe wybory.

Nie obyło się też jednak bez marchewki… Armia szczyci się teraz kobietami w swoich szeregach! Nie słychać już na ten temat rechotu. Żołnierki są jej chlubą. I tak mjr Grucela pokazał przykład z naszego regionu. Marzena Zoriy, dziewczyna z Dusznik-Zdroju, która pochodzi z Ukrainy. Gdy otrzymała polskie obywatelstwo, wstąpiła do Wojsk Obrony Terytorialnej. A jest już utytułowaną biathlonistką. W mundurze jej niezwykle do twarzy [STOP: to była uwaga seksistowska, a takich w armii już się nie toleruje].

Prawdziwy popis dali w „Budowlance” oficerowie Marynarki Wojennej. Komandor Andrzej Klasa i komandor podporucznik Joanna Wojtulska-Mazur z Centrum Operacji Morskich przedstawili ofertę Akademii Marynarki Wojennej z Gdyni. Hasło towarzyszyło im bardzo znamienne: „Zawód oficer: TWÓJ wybór, TWOJE życie, TWÓJ sukces”. Potem dodali jeszcze: ROZKAZ twojego przełożonego, ale nie ukrywali, że wojsko nie jest dla każdego.

Znowu zacznijmy od atutów. Od pierwszego dnia studiów „kieszonkowe” przekraczające 4,5 tys. złotych, a do tego darmowe zakwaterowanie w  dwuosobowym pokoju w akademiku, wyżywienie i umundurowanie. Na uczelniach cywilnych można o takich warunkach tylko pomarzyć. No dobrze, wakacje trwają tylko miesiąc…

Co znowu istotne: nie ma limitów dla kobiet. Przyjmowani są najlepsi z chętnych, choć kobiety mają łagodniejsze testy sprawnościowe. Warto jednak dodać, że podczas rekrutacji najwyżej punktowane są wyniki z matematyki. Jeśli kogoś takie studia interesują, w końcu o politechnicznym charakterze, powinen jeszcze przysiąść przed maturą zwłaszcza do „matmy”.

Jest też szczególny warunek, by zostać kandydatem na oficera: nie można mieć więcej niż 185 cm wzrostu [choć zdarzają się odstępstwa od tej reguły]. Po prostu na okrętach nie ma miejsca dla wielkoludów, dosłownie! Nie ma też jednak miejsca na rozbudowany regulamin. W marynarce, w odróżnieniu od wojsk lądowych, żeby zwrócić się do przełożonego, nie trzeba pytać o pozwolenie najstarszego stopniem obecnego. Wali się wprost!

To nie było jedynie wrażenie. Oficerowi marynarki mieli poczucie własnej wartości, dumy z tego akurat munduru i – chyba… – poczucia wyższości nad innymi rodzajami wojsk. – Tutaj na pewno nie ubrudzicie się w błocie – mówił pan komandor. I dodał: – Marynarka to dobre miejsce. Jeśli kogoś interesuje przygoda… Wreszcie! Nie bicie w wielkie dzwony, ale uderzenie w męską nutę [Tak się mówiło kiedyś]. Brzmiało to bardzo wiarygodnie.

Komandor prezentację ilustrował zdjęciami z własnego życia w marynarce. Portów, które odwiedzał jeszcze podczas studiów [Ważna uwaga. Postoje w nich trwały 3 dni: jeden to była służba, a dwa… portowa przygoda!]. Do tego możliwość służby w strukturach NATO-wskich w Portugalii, Włoszech czy w Wielkiej Brytanii. On był nawet w Afganistanie, choć tam przecież morza nie ma. Studiował też w Kalifornii… A nauczenie się nurkowania nawet do 90 metrów?

Tak, służba w marynarce to jedna wielka przygoda. Trzeba jednak pamiętać o sprawie, która do niedawna nie była traktowana poważnie. Oficerem nie zostaje się po to, by dobrze się bawić. Wojna, którą dotąd oglądaliśmy w kinie, to całkiem realne zagrożenie. Żołnierze są od tego, żeby bronić słabszych i atakować niegodziwców. Nawet kosztem własnego życia. Nie trzeba tego bagatelizować, ale uczniowie klas mundurowych w kłodzkim Zespole Szkół Technicznych prowadzonym przez dyrektora Rafała Olechę przecież doskonale o tym wiedzą.

Żeby jednak nie rozstawać się z Czytelnikami w tak poważnym nastroju… Jest coś, co może być poważnym argumentem, by udać się na rekrutację do Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Trzeba za to zapłacić! To nie żart... 100 złotych, a w zamian otrzymuje się przez 5 dni nocleg i wyżywienie. Zna ktoś tańszą ofertę wakacji w Trójmieście? [kot]

PS Czy autor tego tekstu został wojskowym werbownikiem? Nie, ale nie może przestać zazdrościć młodym ludziom, że armia tak o nich zabiega i ma dla nich poważną ofertę. Mogą ją przyjąć i ułożyć sobie życie lub nie zawracać sobie głowy. Powtórzmy hasło: „TWÓJ wybór”. A i rozmowa z oficerami to teraz nie lada gratka. Gdyby w „jego czasach” tak było, to kto wie…

Przeczytaj komentarze (14)

Komentarze (14)

Kafel sobota, 11.03.2023 22:03
Zwarci i gotowi bis!
***** *** środa, 08.03.2023 17:33
Zatrudnij sie w wojsku i spróbuj wsiąść kredyt...
arekafryka środa, 08.03.2023 18:33
Po **** ci kredyt jak masz 5 kawałków do ręki...
weteran czwartek, 09.03.2023 20:04
Twój wybór?jako mięso armatnie.Twoje życie ? Jesteś na usługach armii...
Maschinengewehrschütze środa, 08.03.2023 20:46
Czy Pan Komandor będąc na wojnie w Afganistanie (przepraszam,nazywano to...
Zen środa, 08.03.2023 21:26
Jedne kraje "walczą o demokrację", a inne to prowadzą "wojny...
czwartek, 09.03.2023 13:40
Jak wycinają lasy deszczowe- to rząd światowy nie protestuje. ...
Obywatel czwartek, 09.03.2023 06:47
Bardzo dobra oferta dla młodych, jaka alternatywa LG za...
Kłodczanin czwartek, 09.03.2023 13:08
Skoda
czwartek, 09.03.2023 13:33
Gdzie ta Skoda?
was czwartek, 09.03.2023 09:49
kobiety we wojsku to ściema, znam z opowieści żołnierzy NSR,...
Leon środa, 08.03.2023 22:39
Bierzmy przykład z Izraela czyli RÓWNIEŻ WSZYSTKIE BABY do WOJSKA - OBOWIĄZKOWO
Gołąbek środa, 08.03.2023 19:23
Tak ,pytam czy będą wykłady jak wytrzymać psychicznie widok ofiar...
Rezerwista środa, 08.03.2023 19:18
Już widzę jak te dwie młode wymalowane modelki radzą sobie...