Szef banku centralnego Czech z wizytą w Dusznikach-Zdroju. Nie przyjechał tu jednak na zakupy! [FOTO]
Aleš Michl, szef banku centralnego Czech, czyli guvernér České národní banky, odwiedził Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, by zwiedzić wystawę „Sąsiedzi. Banknoty polsko-czeskiego pogranicza”. Zdążył niemal w ostatniej chwili, bo można ją oglądać tylko do niedzieli, 8 stycznia. Wizytą tą chwalą się już w Pradze, a dusznickie muzeum – zasłużenie! – trafiło na tamtejsze salony.
Maciej Szymczyk, dyrektor Muzeum Papiernictwa, ma szczęście. Nie dość, że ma wspaniałych współpracowników, to jeszcze gościł we wtorek, 3 stycznia, zupełnie wyjątkowe osoby. Aleš Michl przyjechał do czeskiego Náchodu na zaproszenie tamtejszego starosty, Jana Birkego, a ten zabrał go na wycieczkę do Dusznik-Zdroju. Na dokładkę towarzyszył im Vladimír Kruliš, jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Czech, Miloša Zemana i szef jego protokołu „na hradzie”.
Kim jest Aleš Michl? Dla nas ten 45-letni ekonomista to wróg numer 1! To przez niego Czesi wykupują towary w naszych sklepach. Oczywiście, żartujemy... Jako szef banku centralnego dba o siłę czeskiej waluty, dlatego Czechów stać, by u nas wszystko kupować. – Silna korona powinna stać się priorytetem – długoterminowym priorytetem – dla rządu i banku centralnego Czech – mówił kilka tygodni temu w programowym wystąpieniu na uniwersytecie w Brnie.
W Brnie padły też inne ważne zdania: – Musimy motywować ludzi, firmy, a także rząd do oszczędzania. I dalej: – Chcę, aby wzrost płac był zgodny ze wzrostem wydajności pracy. A czy musimy się przyzwyczaić do wysokiej inflacji, takiej, jaką mamy dziś? – Czy będzie to zjawisko trwałe zależy nie tylko od polityki monetarnej, ale także od wiarygodności rządu – wyjaśnił. To „oczywiste oczywistości”? Tak, ale to my jeździmy pracować w Czechach. Rzadko odwrotnie... Michlowi chodziło o czeski rząd.
Michl szefem czeskiego banku centralnego jest dopiero pół roku, ale warto mu się przyglądać. Jeden z wywiadów, którego udzielił jeszcze kilka lat temu, został zatytułowany: „Lubię Andreja Babiša i Justina Timberlake'a”. Premierowi Czech, Babišowi, później doradzał. Timberlake'a słucha ponoć do dziś, a zna też Jay-Z czy Miley Cyrus. On po prostu wie, czym się „je” współczesny świat. Dlaczego przyjechał do Dusznik-Zdroju? Jak sam powiedział: po pierwsze, żeby zobaczyć wystawę, po drugie... bo lubi starostę Birkego, który go na nią przywiózł.
Po wystawie gości oprowadzili Karolina Dyjas i Marcin Wyszyński, jej autorzy [O wystawie „Sąsiedzi. Banknoty polsko-czeskiego pogranicza” pisaliśmy obszernie TUTAJ] i wyglądało na to, że o czeskiej historii wiedzą co najmniej nie mniej, niż nasi sąsiedzi z południa. Aleša Michla zainteresował dwujęzyczny katalog wystawy, który nosił ze sobą do końca wizyty. Z uznaniem została też przyjęta deklaracja dyrektora Szymczyka, że do Pragi może dostać ich więcej. To była świetna promocja muzeum, ale – jak się okazało – jedynie jej wstęp, jak w filmach Hitchcocka...
Jakież emocje zaczęły się, gdy goście zobaczyli, jak się produkuje papier czerpany i zaproponowano im, by odcisnęli w nim swoje dłonie! Nie ubliżymy chyba powadze ich urzędów, jeśli napiszemy, że cieszyli się z tego jak dzieci. Obok tych odcisków dostali jeszcze banknoty euro wyprodukowane w dusznickiej papierni o nominale... zero, co też było powodem ich wielkiej radości. Dyrektor Szymczyk podał wreszcie „bombową” wiadomość: dusznicka papiernia wraz ze swoimi odpowiednikami z Czech czy Hiszpanii chcą trafić na listę światowego dziedzictwa UNESCO!
Pewnie można sobie wyobrazić lepszą promocję regionu, ale wszystko, co ważni goście z Czech zobaczyli w Muzeum Papiernictwa, jest dostępne dla Państwa niemal na co dzień [z wyjątkiem poniedziałków]. Co prawda nie zawsze będzie Państwu towarzyszył burmistrz Dusznik, Piotr Lewandowski czy prezes Euroregionu Glacensis, Czesłach Kręcichwost, ale pracownicy muzeum zachwycą Was z pewnością swoimi pomysłami. [kot]
PS Podejrzeliśmy, czym jeżdżą ważne persony w Czechach. Ciekawe, bo urzędnik kancelarii prezydenta skodą, ale szef banku centralnego już bmw. Że obie marki są teraz niemieckie? Hmm... A na twitterze pojawił się taki wpis České národní banky:
Przeczytaj komentarze (8)
Komentarze (8)