Spotkanie z Wojciechem Cejrowskim i premiera Chleba Kolonialnego
Wojciech Cejrowski odwiedził Kłodzko. Jego wizyta związana była z premierą nowego Chleba Kolonialnego, który od 12 września pojawił się w ofercie piekarni "Machela".
- Zaprosiliśmy pana Wojtka Cejrowskiego, który uprawia żyto sam, bez żadnych chemicznych dodatków. My na bazie tego żyta zrobiliśmy mąkę i z naszej receptury powstał Chleb Kolonialny. Jego podstawą jest mąka ekologiczna, no i nasz zakwas chlebowy, z którego powstają wszystkie nasze chleby - mówi Maciej Machela, właściciel piekarni, która w ogólnopolskim konkursie organizowanym przez Stowarzyszenie Rzemieślników Piekarzy RP oraz Targi Chleba w Jaworze, zdobyła tytuł Piekarza Roku 2019.
Wojciech Cejrowski odwiedził sklep firmowy piekarni "Machela" przy ul. Grunwaldzkiej, 12 września, a podczas spotkania chętni mogli wziąć autograf, zrobić wspólne zdjęcie czy też spróbować Chleba Kolonialnego.
- Żyto uprawiam bez nawozów, bez oprysków i bez dotacji unijnych, bo uważam, że to jest nieuczciwe. To tak jakbym moją mamusię okradał z emerytury. Jak facet kładzie na budynku nowy dach to jemu nikt nie dokłada do interesu, bo cały rok padają deszcze i on nie mógł pracować to dlaczego rolnikowi dokładamy jak cały rok padało i mu pola zamokły. Kompletnie tego nie rozumiem i jako rolnik odrzucam tę koncepcję, bo jest nieuczciwa żeby brać od innych forsę i dokładać do mojego przedsiębiorstwa - mówił Wojciech Cejrowski. - Nie jest to żyto BIO. W Unii na BIO wydaje się certyfikaty i oznacza to że wolno pryskać, nawozić tylko urzędnik w Unii zdecydował w jakim okresie czyli np. przed wyprowadzeniem liści. U mnie nigdy na polu nie ma nawozu, od 7 lat nie ma żadnego oprysku, a najpierw to pole czyściłem. Siałem żyto, bo ono oczyszcza ziemie, i orałem. Siałem, zaorywałem to co wysiałem i przekładałem to łubinem.
Wizyta Wojciecha Cejrowskiego przebiegła w spokojnej atmosferze chociaż tuż przed wizytą kontrowersyjnego podróżnika, w mediach pojawiły się sygnały dotyczące sprzeciwu grupy aktywistów wobec jego przyjazdu do Kłodzka. Zapowiedziana została także manifestacja. W efekcie, 12 września w pikiecie wzięło udział 5 osób.
Chleb Kolonialny już na stałe ma pojawić się w ofercie piekarni "Machela", a jego koszt to 14 zł.
Przeczytaj komentarze (35)
Komentarze (35)