Spór o parking. Gmina chce budować, mieszkańcy protestują
Spór wokół planowanej budowy parkingu przy ul. Nowy Świat w Kłodzku. Władze miasta chcą przystąpić do realizacji projektu pn. "Ograniczenie emisji zanieczyszczeń powietrza, hałasu i zatłoczenia wraz z poprawą bezpieczeństwa ruchu drogowego w zabytkowym centrum miasta", którego pierwszy etap zakłada budowę parkingu dla samochodów osobowych i autobusów oraz przebudowę drogi dojazdowej do Twierdzy Kłodzkiej. Na ten cel magistrat pozyskał już dotację, jednak na inwestycję nie zgadzają się okoliczni mieszkańcy.
Kilka dni temu do Urzędu Miasta w Kłodzku wpłynął oficjalny protest w tej sprawie. 25 września odbyło się natomiast spotkanie władz z mieszkańcami. Zdaniem przeciwników inwestycji, wybudowanie parkingu spowoduje wycięcie części drzew, zwiększy ilość hałasu i pogorszy stan powietrza. Temu stanowczo zaprzecza włodarz Kłodzka, Michał Piszko.
- W Kłodzku jednym z głównych źródeł zanieczyszczeń powietrza oraz emisji dwutlenku węgla jest ruch zmotoryzowanych. Ideą projektu, w ramach którego powstanie m.in. parking przy ul. Nowy Świat, jest właśnie zmniejszenie zanieczyszczeń. Przyczyni się do tego ułatwienie dojazdu, uporządkowanie układu komunikacyjnego oraz budowa planowanej infrastruktury tj. dróg dojazdowych do dwóch parkingów, chodników oraz energooszczędnego oświetlenia - zapewnia Michał Piszko, burmistrz Kłodzka. - Pamiętać należy także, że z parkingu będą mogli korzystać także mieszkańcy ul. Nowy Świat i osoby, które dojeżdżają do pobliskich ogródków działkowych. Obecnie samochody często są parkowane na poboczu ulicy, co stwarza niebezpieczeństwo - dodaje.
Podczas spotkania burmistrz zapewniał, że przy realizacji inwestycji żadne drzewo będące starodrzewiem nie zostanie usunięte, a gmina miejska uzyskała już wszystkie potrzebne pozwolenia, w tym m.in. konserwatora zabytków i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Zdaniem protestujących, nawet jeżeli formalnie, wszystkie decyzje i pozwolenia zostały już uzyskane, to projekt i tak nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.
- Proszę wziąć pod uwagę przede wszystkim wolę mieszkańców. My nie zgadzamy się na żadne parkingi, ruch itd. Proszę ten park zmodernizować tak, żebyśmy mogli tam wypoczywać, a nie żeby jeździły nam tam autobusy - mówił jeden z mieszkańców.
W spotkaniu wziął również udział były włodarz Kłodzka, Bogusław Szpytma, który apelował do obecnego burmistrza o wycofanie się z realizacji tego przedsięwzięcia.
- Panie burmistrzu, apeluję. Jest czas jeszcze na wycofanie się z tej decyzji. Naprawdę, ma pan taką możliwość. Zrezygnował pan z inwestycji Inkubatora Przedsiębiorczości, który też chyba w tym miejscu nie byłby zbyt udaną inwestycją. Ma pan możliwość rozmawiania z inwestorem. Być może uda się wynegocjować odstąpienie od umowy bez kar - mówił Bogusław Szpytma, były włodarz Kłodzka.
Parking przy ul. Nowy Świat został zaprojektowany na 36 samochodów osobowych, 3 autobusów oraz 1 busa. W ramach zadania powstać ma tam także kanalizacja i energooszczędne oświetlenie. Odremontowana zostanie również ul. Zawiszy Czarnego i zlokalizowany tam parking, a w dalszych etapach planowana jest budowa ścieżki rowerowej.
- Cały czas wracamy do tej jednej, podstawowej rzeczy, a mianowicie Planu Zagospodarowania Przestrzennego, który stworzony został 12 lat temu. Od 12 lat powinniście państwo wiedzieć, że w tym planie, na przeciwko waszych okien, zaplanowany jest taki cel - wyjaśniał Wiesław Tracz, wiceburmistrz Kłodzka. - Plan Zagospodarowania Przestrzennego to jest prawo miejscowe. Burmistrz jest zobowiązany będąc organem wykonawczym do wykonania uchwały o przyjęciu Planu Zagospodarowania Przestrzennego. To nie jest tak, że dzisiaj burmistrz Piszko przychodzi i przewraca porządek w całym mieście do góry nogami. Ci, którzy pełnili tę funkcję, jak pan burmistrz Szpytma, doskonale wiedzą, że zmiana takiego dokumentu trwa kilka lat. To nie jest proces, który zmienia się w przeciągu paru miesięcy.
Realizacja inwestycji ma rozpocząć się jeszcze w tym roku. W 2018 r. planowany jest remont ul. Zawiszy Czarnego oraz znajdującego się tam parkingu.
- Niezrealizowanie tego etapu inwestycji grozi nam oddaniem środków ponad 3 milionów złotych z programu unijnego - mówi burmistrz Kłodzka. - W przypadku rezygnacji narazilibyśmy na szwank wszystkie inne projekty, które są kluczowe z punktu widzenia rozwiązań komunikacyjnych dla naszej gminy. Postawilibyśmy się również w niezręcznej sytuacji w stosunku do instytucji, które dotują te projekty.
Do tematu będziemy wracać.
Przeczytaj komentarze (43)
Komentarze (43)