Dyrektor z zapałkami. Co jeszcze mógł wymyślić na jubileusz Muzeum Filumenistycznego? Nadzwyczajny tort!
Drodzy Czytelnicy, uwierzcie, że nie ma nudniejszych uroczystości, niż obchody rocznic powstania instytucji publicznych. No, chyba że chodzi o Bystrzycę Kłodzką i tamtejsze Muzeum Filumenistyczne, które w tym roku skończyło 60 lat. Był specjalny tort, historyczna tablica i mnóstwo uśmiechniętych gości. I od nich zaczniemy.
„Filumeniści – Esperantystom” – pod tym hasłem 12 grudnia dyrektor muzeum Paweł Pawlik poprowadził prawdziwy show. Gośćmi specjalnymi byli Felicjan Kaczmarek, Stanisława Kamberow, Elżbieta i Jerzy Kobryniowie, Agnieszka Wideł, kolekcjonerzy, którzy udostępnili pamiątki związane z ruchem esperanckimj. Centralnym punktem powstałej dzięki nim wystawy jest tablica, która ostatnie lata leżała w magazynie.
Czemu jest poświęcona? W 1967 roku w Bystrzycy Kłodzkiej stanął pomnik poświęcony 80-leciu wydania drukiem zasad nowego uniwersalnego języka: esperanto. Wymyślił go polski lekarz o żydowskim pochodzeniu – Ludwik Zamenhof (1859-1917). Z czasem o obelisku zapomniano, a zniszczona marmurowa tablica w 2018 roku trafiła do Muzeum Filumenistycznego. Czekała tam na pomysł, co z nią zrobić.
Po prostu odnowić? To byłoby za proste rozwiązanie dla Pawła Pawlika. Razem ze społecznikami, którzy garną się do muzeum i – obok jego pracowników – stanowią o sile tej placówki, wymyślił, że taka, jaka jest, dotknięta zębem czasu, powinna trafić na wystawę stałą w otoczeniu pamiątek, które podkreślą jej znaczenie. To przecież kawał historii regionu. Do tego jej replika wylądowała na torcie... Smaczny był!
Uścisków było co niemiara! Dyrektor ofiarował kwiaty burmistrz Renacie Surmie i jej zastępcy Ewelinie Walczak, gratulacje i prezenty odebrał od przewodniczącego Rady Miejskiej Piotra Budnika, wicestarosty kłodzkiego Piotra Marchewki i wiceprzewodniczącego rady powiatu Roberta Dumy. Warto zaznaczyć, że w uroczystości wziął udział poprzednik Pawła Pawlika, obecny burmistrz Lądka-Zdroju Tomasz Nowicki.
Czy można było lepiej zakończyć rocznicowe obchody? Tak! Dyrektor podziękował paniom, z którymi na co dzień pracuje. A są to: Beata Sierpińska, Dorota Piątkowska, Małgorzata Jaworska, Urszula Jarząb i Barbara Jakubowska. I żeby uniknąć ryzyka, że uroczystość będzie zbyt nadęta, dla wszystkich zagrał i zaśpiewał Moises Bethencourt, „nasz ukochany lokalny bard”, jak twierdzi burmistrz Surma. [kot]
PS Muzeum przygotowało na tę okoliczność specjalne zapałki. Na ich pudełkach są akcenty esperanckie, a my możemy zaświadczyć: zapałki z Bystrzycy Kłodzkiej mają specjalną moc. Powódź im nie groźna. A czego możemy się jeszcze spodziewać nowego? Ambicją Pawła Pawlika jest modernizacja piętra muzeum. Ma jeszcze kilka dni, by starać się o pieniądze na ten cel. Jesteśmy pewni: zdąży.
Komentarze (4)