Bystrzyckie targi pracy

Bystrzyca Kłodzka była dziś miejscem pierwszych z trzech tegorocznych targów pracy przewidzianych jeszcze w Kłodzku i Nowej Rudzie. Ich kolejna edycja została zorganizowana przez Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy oraz Powiatowy Urząd Pracy w Kłodzku. Miejsce w swoim budynku udostępnił Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury. Oficjalnego otwarcia wydarzenia dokonali wspólnie burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej Renata Surma, starosta Maciej Awiżeń wraz z członkami Zarządu Powiatu Kłodzkiego Piotrem Marchewką i Robertem Dumą, oraz dyrektor PUP Krzysztof Bolisęga.

Choć bezrobocie w powiecie kłodzkim znacząco zmalało, samorządy lokalne i instytucje powołane do uaktywniania rynku zatrudnienia nie ustają w dalszej jego redukcji. Czynią to na różne prawem przewidziane sposoby, wspomaga je sąsiedztwo z Czechami, gdzie podmioty gospodarcze niemal z marszu przyjmują do pracy chętnych Polaków. Efekt tego jest taki, że niektórym rodzimym pracodawcom dają się we znaki kłopoty z obsadą wakatów. Nic też dziwnego,  że chętnie przystali na propozycję udziału w tych targach, na których również zjawili się ludzie poszukujący pracy bądź zamierzający zmienić dotychczasowej zajęcie.

W sali widowiskowej MGOK-u zebranym najpierw zaprezentowano instrumenty, którymi dysponują urzędy pracy dla przeciwdziałania bezrobociu i pobudzania rynku zatrudnienia oraz wspierania przedsiębiorców rozwijających produkcję lub usługi i tworzących nowe stanowiska. Później ruszyła część ofertowo-informacyjna, owocująca rozmowami przedstawicieli pracodawców z osobami poszukującymi stałego płatnego zajęcia. W zdecydowanej większości przypadków miały one charakter sondażowy, bardziej rozpoznawczy, ale można mieć nadzieję, że wymienione adresy i komunikatory pozwolą po myśli obu stron doprowadzić do pomyślnego finału nawiązany kontakt. To stanowi zasadniczy cel tych targów. W bystrzyckich uczestniczyło około 40. podmiotów, a ich gościem m.in. byli burmistrz Międzylesia Tomasz Korczak i  dyrektor kralovohradeckiej Izby Gospodarczej w Nachodzie Franciszek Molik.

Jak zauważa burmistrz Renata Surma – w ciągu minionych trzech lat znacząco spadło bezrobocie w gminie bystrzyckiej: – Mamy do czynienia z sytuacją, że to pracodawcy poszukują pracowników, podczas gdy jeszcze nie tak dawno było odwrotnie. Na miarę posiadanych możliwości, jako władze lokalne, staramy się sprzyjać pobudzaniu rynku pracy. Wspieramy przedsiębiorców, organizując dla nich w Bystrzycy Kłodzkiej na przykład spotkania z instytucjami finansującymi ich rozwój kadrowy i wytwórczy. Stwarzamy warunki do uruchamiania działalności gospodarczej, czego przykładem jest powstała podstrefa ekonomiczna.

http://www.bystrzycaklodzka.pl