Awaria w oczyszczalni ścieków. Zanieczyszczenia dostały się do rzeki [Foto]

środa, 18.8.2021 11:53 6563 4

W należącej do Miejskiego Zakładu Komunalnego w Polanicy-Zdroju oczyszczalni ścieków doszło do awarii. W wyniku usterki jednego z urządzeń doszło do wycieku nieczystości do rzeki Bystrzyca Dusznicka.

Znajdująca się w Szalejowie Górnym oczyszczalnia obsługuje trzy gminy: Polanicę-Zdrój, Szczytną oraz Duszniki-Zdrój. Służby powiadomione zostały o awarii we wtorek, 17 sierpnia jednak jak twierdzą mieszkańcy, do wycieku miało dojść wcześniej. 

- Zgłoszenie otrzymaliśmy ok. godz. 13.00. Według moich szacunków przez ten czas do rzeki mogło dostać się około 200-300 m3. Mówimy tutaj o ścieku podczyszczonym, nie ścieku surowym. Przekroczenia mierzone są zgodnie z pozwoleniem wodno-prawnym raz w miesiącu. Było na pewno przekroczenie jeśli chodzi o zawiesinę jednak żadnego skażenia chemicznego nie było. Jedyne skażenie jakie mogło być to biologiczne z czym sobie na pewno natura poradzi. Około godz. 14.00 odcięty został dopływ, bo mamy oczyszczalnię grawitacyjną, więc tyle ile wpłynie musi wypłynąć. Ścieki skierowane zostały na drugi reaktor, który jest w stanie pomieścić ok. 28 tys. m3 ścieków. Uruchamiamy drugi ciąg technologiczny w związku z czym  w ciągu najbliższych dwóch, trzech dni przywrócimy pełną biologię - wyjaśnia Marcin Moskal, dyrektor ds. technicznych MZK.

Innego zdania są jednak mieszkańcy, który twierdzą, iż do awarii doszło już w piątek. O sprawie poinformowali działaczy Polskiego Związku Wędkarskiego, koło w Polanicy-Zdroju. 

- Dostaliśmy telefon od mieszkańców, że dłuższy czas utrzymuje się smród. Weszliśmy do rzeki i okazało się, że jest wyciek. W rzece znajdują się ryby, które są pod ścisłą ochroną. Jest tu lipień, głowacz, śliz, szczebla potokowa. Niedawno zarybialiśmy rzeki ok. 60 cm pstrągiem - mówi Piotr Moraczewski z  PZW Okręg Wałbrzych, koło Polanica-Zdrój. - W najbliższym czasie okaże się czy znajdziemy martwe ryby. Przy niskim naporze wody, który jest teraz, nie ma opadów deszczu, może być źle - dodaje. 

- Miejmy świadomość, że oprócz tego, że oprócz oczyszczalni ścieków mamy tu także kompostownię, gdzie zachodzą procesy tlenowe i niewątpliwie ten zapach dociera - wyjaśnia Jacek Tyniec, prezes zarządu MZK. -  Jeśli chodzi o awarię to popsuła się jedna z dmuchaw tj. urządzenie, które natlenia ścieki, a to jest potrzebny element dla bakterii, które żyją w ściekach i nam je oczyszczają. Po otrzymaniu sygnału od pracowników wyciek został zahamowany. Zamknęliśmy ściek, aby nie wpływał do rzeki, ale co ważne mamy też zbiornik, w którym możemy go magazynować. Zakładamy, iż wymiana urządzenia potrwa góra dwa dni i oczyszczalnia będzie mogła funkcjonować na pełnych obrotach. Co istotne, w tzw. pozwoleniu wodno-prawnym czyli dokumencie, który mówi, jakie parametry ścieku oczyszczonego powinniśmy uzyskać widnieje zapis, że raz do roku możemy zrzucić  cały reaktor czyli w naszym przypadku jest to między 4,5 do 7, 3 tysiąca m3, ze względu na awarię, niezależnie jaka to jest. 

Na miejscu obecna była policja oraz straż pożarna. Sprawa zgłoszona została także Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

By żyło sie lepiej środa, 18.08.2021 21:17
Jak to jest, taki zakładzik komunalny w małej mieścinie, a...
Mieszkaniec czwartek, 19.08.2021 16:48
Zgadzam się z powyższą opinią. Też dziwi mnie ...
Bogobojowy środa, 18.08.2021 16:45
PiS powie, że to wina Trzaskowskiego. ;) Ciekawe kto zafundował tę...
środa, 18.08.2021 12:07
Nie ładnie tak kłamać. Zobaczymy co zrobią dzisiaj lub jutro...