60-lecie pracy Elżbiety Smolarskiej - czyli niezwykły jubileusz w kudowskim "Orliku"

środa, 16.10.2019 15:38 3844 2

Wszyscy uczestnicy wydarzenia podkreślają, że było ono niezwykłe. Nieczęsto bowiem się zdarza by ktoś obchodził jubileusz 60-lecia pracy zawodowej. A tak właśnie zdarzyło się w Szpitalu Rehabilitacyjnym Hematologicznym dla Dzieci „Orlik” w Kudowie-Zdroju, w którym od 1959 r. pracuje Elżbieta Smolarska.

Jak opisują ją współpracownicy, to zawsze uśmiechnięta i pogodna kobieta. Nigdy się nie skarży i nie narzeka, a jej optymizm jest wręcz zaraźliwy.

- Obecnie Pani Ela pracuje u nas na część etatu jako magazynier i zajmuje się rozpisywaniem towaru oraz pomaga w kuchni – wyjaśnia Małgorzata Kanecka, kierownik Szpitala „Orlik”. - Kiedyś natomiast dbała o zaopatrzenie w żywność dla całego zespołu sanatoriów. Piecze najlepsze ciasto drożdżowe jakie miałam okazję jeść – dodaje kierownik placówki.

Jubilatka urodziła się w Pstrążnej. W „Orliku” pracuje jak sama mówi „od zawsze”. 60 lat temu zatrudniła się tu z bardzo prozaicznego powodu, w tamtych czasach był to jedyny zakład pracy w pobliżu jej miejsca zamieszkania. Odległość Pstrążnej od miasta i brak jakiejkolwiek komunikacji w tamtym czasie nie był jedynym powodem który sprawił, że podjęła pracę w „Orliku”, ważnym był również fakt, iż przyjeżdżały tutaj dzieci, które bardzo lubi.

Pani Elżbieta dodaje również, że atmosfera w pracy jest bardzo dobra, choć pamięta, że bywały też i ciężkie chwile w relacjach międzyludzkich. Wszystko zależy od zespołu. Wie i czuje, że jest jego częścią i chce być nadal potrzebna dla przyjaciół w pracy, a w szczególności dla pacjentów „tych najmłodszych obywateli RP, którzy przyjeżdżają na rehabilitację do „Orlika”. Teraz po 60 latach pracy nie wyobraża sobie innego życia, takiego bez dzieci i przyjaciół z „Orlika”. Co ciekawe córka Pani Elżbiety od 30 lat także pracuje w „Orliku”, gdzie jest dietetykiem.

Warto zauważyć, że Szpital Rehabilitacyjny Hematologiczny dla Dzieci „Orlik” jest jedyną tego rodzaju placówką w Polsce. W tym ukrytym na leśnym wzgórzu miejscu, dzieci po poważnych chorobach w przepięknym otoczeniu przyrody wracają do zdrowia.

Choć w przyszłym roku mieszkanka Pstrążnej będzie obchodzić 80. urodziny jest przykładem zapału i pracowitości dla wielu młodszych koleżanek i kolegów. Praca zawodowa to tylko część jej zajęć. Pani Elżbieta ma również niewielkie gospodarstwo rolne. Właśnie kilka dni temu ocieliła się jej krowa, a ona sama z córką przyjmowały na świat cielaka. Było to tym razem skomplikowane zadanie z powodu znaczących rozmiarów cielaka, który odbiegał od normy. Ma również kurki i inne zwierzęta zagrodowe.

Pytana o receptę na zdrowie, siły i długą aktywność zawodową wyjaśnia „Praca, praca i jeszcze raz pracować… praca to życie”. I ona to lubi. Wstaje zawsze przed 5.00, bo trzeba oporządzić zwierzęta. Następnie idzie do pracy w „Orliku”. Udziela się również w skansenie w Pstrążnej, gdzie wypieka naturalny chleb. Je wszystko, ale z głową. Pije kawę raz dziennie, od alkoholu i innych używek stroni.

- Jestem pod wielkim wrażeniem postawy Pani Elżbiety i dumny z tego, że mamy tak zaangażowanych pracowników – mówi Tomasz Maciejowski, prezes Spółki „Sanatoria Dolnośląskie”, do której obecnie należy szpital w Kudowie-Zdroju. – Olbrzymi entuzjazm, zapał do pracy i życia jakim emanuje nasza Jubilatka jest niezwykły. Wszyscy możemy się od niej tego uczyć.

Przeczytaj komentarze (2)

Komentarze (2)

byli mieszkańcy Prążnej czwartek, 17.10.2019 08:56
Gratulacje oraz Stu Lat w zdrowiu Pani Elu życzą znajomi...
Ala środa, 16.10.2019 22:25
Wielkie gratulacje dla Pani Eli! Bardzo miło czyta się artykuły...