3000 złotych za nieodśnieżony samochód! Takimi mandatami grozi policja. Ma to swoje praktyczne uzasadnienie
Kto, jadąc w zimie samochodem, nie dostał nagle po szybie bryzą z mokrego śniegu czy lodu, która spadła z auta będącego przed nim? Kto, niech się przyzna, zawsze porządnie czyści samochód ze śniegu, zanim wyruszy w drogę? Wystarczy przecież przednia szyba, a reszta „sama” odtaje... To praktyka powszechna nie tylko w powiecie kłodzkim. Zobacz, jak na nasze lenistwo może reagować policja.
– Przed wyjazdem pamiętajmy o obowiązku dokładnego odśnieżania pojazdu – przypomina podinspektor Wioletta Martuszewska z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. Zaśnieżone, czy zaszronione szyby znacznie ograniczają widoczność, uniemożliwiając w ten sposób realną ocenę sytuacji na drodze.
Przy oczyszczaniu samochodu nie zapominajmy także o tablicy rejestracyjnej, lusterkach, kloszach przednich i tylnych świateł. – Kto nie dopełni tego obowiązku może zostać ukarany przez funkcjonariuszy mandatem karnym w wysokości nawet do 3000 złotych – ostrzega pani podinspektor.
To nie kaprys policjantów. Po nowelizacji Kodeksu drogowego oraz taryfikatora mandatów, surowo karane są nie tylko źle przygotowane do jazdy szyby, ale również tablice rejestracyjne czy reflektory. Ile mogą nas kosztować poszczególne przewinienia? Oto taryfikator:
• śnieg na szybach, zwłaszcza na przedniej: mandat nawet do 3000 złotych,
• źle widoczne tablice rejestracyjne: 500 złotych i 8 punktów karnych,
• nieodśnieżone światła: 300 złotych i 8 punktów karnych.
Podkreślamy: policja przypomina, że w przypadku gdy na samochodzie zalega warstwa śniegu, musimy go usunąć. Ma to swoje bardzo praktyczne uzasadnienie, bo zalegający śnieg zasłaniać może reflektory lub kierunkowskazy, a ponadto przy pędzie wiatru, śnieg z samochodu spadnie na jezdnię i wtedy może być niebezpieczny dla innych kierujących. [-]
Przeczytaj komentarze (12)
Komentarze (12)