28-letni desperat, który wdrapał się na dach w Stroniu Śląskim, okazał się być przestępcą [FOTO]
Do niecodziennej sytuacji doszło w Stroniu Śląskim. Mieszkańcy domu przy ulicy Kościuszki 16 powiadomili rano policję, że na dachu stoi mężczyzna i rzuca stamtąd dachówkami
Policjanci wkroczyli do akcji o 6:45. Od razu potwierdzili, że ich wezwanie było uzasadnione. Mieszkańcy usunęli swoje samochody, by uchronić je przed uszkodzeniem. Policjanci zabezpieczyli teren i rozpoczęli rozmowy z delikwentem, by skłonić go do zejścia z dachu. Równocześnie wezwali straż pożarną z Kudowy Czermnej, choć musiała pokonać dystans aż 68 kilometrów. Dlaczego? Bo ta jako jedyna w powiecie wyposażona jest w sprzęt, który może zabezpieczyć skok desperata z dachu, tzw. skokochron. Wezwane też zostało pogotowie ratunkowe i OSP ze Stronia Śląskiego. Dla ruchu samochodowego zablokowana została droga wjazdowa do Stronia.
Po blisko dwóch godzinach rozmów, o 8:50, policjantom udało się zatrzymać wandala. Podinspektor Wioletta Martuszewska powiedziała nam, że to 28-letni mężczyzna... poszukiwany w celu doprowadzenia go do zakładu karnego. Czy był trzeźwy albo pod wpływem innych substancji odurzających? Nie wiadomo, bo odmówił badania na miejscu. Jego krew została jednak zabezpieczona i wkrótce będzie wiadomo, czy do tak głupiego postępku jakoś się dopingował.
Za zdjęcia i dodatkowe informacje dziękujemy Mateusz Mucha - Kudowa Na Sygnale.
Przeczytaj komentarze (14)
Komentarze (14)