Wiersz Adama Lizakowskiego na 140-lecie synagogi w Dzierżoniowie
Na 140 rocznicę zbudowania synagogi w Dzierżoniowie
Rękami dom boży się buduje
rezydencja z obrobionych głazów
w nich swe oczy zatapiają obłoki
wielbłąd z Judei swym kopytem twardość ich zmierzy
Tacyt - sowiogórski muflon rogiem nieznane litery w nim zapisze
Synagoga – dom modlitwy wykrzyknik
radości u podnóża Wielkiej Sowy
scenografii znak zapytania
rzeczywistej przyjaźni pomiędzy tymi co
się tutaj urodzili wychowali umarli
rozmiękczyli swymi kośćmi ziemię
pod chłodnym niebem sudeckim
Moment w którym spotykają się Żydzi
sowiogórscy z mieszkańcami podgórza
magiczny podobny jest do broszki spinającej
światło księżyca z światłem krzewu gorejącego
monoteistycznie złączeni na wieczność
wbrew dziejowym wiatrom i burzom
Lampka wisząca Aron ha-kodesz
boska wszechobecność jak Menora
latarnia z siedmioma świecami płonącymi
błyskiem bystrych oczów Mojżesza
lekko nad średniowiecznym Dzierżoniowem
budowanym z cegły czerwonej
szarego kamienia polnego
mówiącego od 140 lat po
hebrajsku psalmy wiatr sowiogórski
szepcze je tym
co mają oczy
i widzą
i mają uszy
i słyszą
Powyższy wiersz został napisany i przeczytany przez Adama Lizakowskiego w czasie obchodów jubileuszu 140 rocznicy zbudowania synagogi w Dzierżoniowie w dniu 21 maja 2015 roku.
Komentarze (14)