Rezurekcja w Pieszycach [WIDEO i FOTO]
– Uwierzmy na nowo w zmartwychwstanie. Spotkajmy dzisiaj Tego, który zwyciężył śmierć. Dla każdego z nas niech ta Wielkanoc stanie się naprawdę świętem nadziei, świętem łaski, świętem radości i miłości – mówił podczas rezurekcyjnej mszy świętej ks. prałat Edward Dzik, proboszcz parafii św. Antoniego w Pieszycach.
Rezurekcję, czyli mszę poranną odprawianą w Uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego, rozpoczęto w parafii św. Antoniego w Pieszycach o godzinie 6.00 przed Bożym Grobem. Główny celebrans, ukazał wiernym krzyż z czerwoną stułą, figurę Chrystusa Zmartwychwstałego, a następnie biorąc Najświętszy Sakrament zaintonował pieśń: Wesoły nam dzień dziś nastał. Przy biciu dzwonów i pieśniach wielkanocnych odbyła się procesja ulicami: Kopernika, ks. Bieleckiego, Ogrodową, Królowej Jadwigi.
Po powrocie do świątyni odśpiewano Te Deum („Ciebie, Boga, wysławiamy”) i kapłan pobłogosławił zgromadzonych Najświętszym Sakramentem.
- Powiedzieć kazanie w Wielkanoc, tak mi się wydaje, to nie lada wyczyn, bo mówienie o zmartwychwstaniu, to wielkie ryzyko...Co można powiedzieć o największej tajemnicy? Czy w ogóle można mówić o zmartwychwstaniu, o czymś co jest niewyrażalne, niewypowiedziane, o czymś co tak trudno pojąć ludzkim rozumem? Podobnie odczuwał to Marcin Luter. Stając pewnego razu na ambonie w uroczystość wielkanocną powiedział: "Dziwne to kazanie, którego rozum nie może pojąć, a jedynie wiara, która wie, że Chrystus żyje, chociaż jest martwy, ale martwy tak, że sama śmierć musi w nim umrzeć i całą swoją moc postradać. Naucza się tego dla naszej pociechy, abyśmy wierzyli i uczyli się, że śmierć straciła całą swoją moc" - stwierdził w homilii ks. prałat Edward Dzik dodając że: Wielkanoc, to przede wszystkim święto nadziei. Chrystus zmartwychwstał i dlatego nie musimy się bać, możemy podnieść głowy i z nadzieją iść naprzeciw każdej trudności, każdej słabości. Dzisiaj o taką nadzieję i o taką wiarę modlimy się dla każdego z nas. Wielkanoc, to również święto łaski. Nie ma takiego grzechu, którego by On nam nie przebaczył. Nie ma takiej rany, takiego bólu, którego On by nie uleczył. Moc przebaczenia zwyciężyła potęgę zła i grzechu. I dlatego bez względu na to ile i jakich grzechów dźwigamy na sobie, łaska Chrystusa Zmartwychwstałego czyni nas dzisiaj czystymi i wolnymi. Każdy z nas wróci dzisiaj do swego domu wyzwolony, bo spotkał Chrystusa Zmartwychwstałego. Wielkanoc, to wreszcie święto radości i miłości. W świecie, w którym tak często dominuje spryt i przemoc, arogancja i wyniosłość, tej nocy objawiła się potęga miłości, która jest w stanie całkowicie odmienić oblicze ziemi, odmienić nasze życie.
Na koniec Eucharystii duszpasterze złożyli parafianom życzenia świąteczne i odśpiewano wspólnie pieśń Zwycięzca śmierci, piekła i szatana.
