Piława Górna: lubimy być razem
Plac Piastów Śląskich w Piławie Górnej tętnił życiem w sobotnie zimowe popołudnie 15 grudnia. Do centrum miasta ściągnęły tłumy za sprawą Trzeciego Jarmarku Bożonarodzeniowego.
Ani zimowy chłód, ani zapadający zmierzch nie zniechęciły piławian, żeby wziąć udział w popularnej miejskiej imprezie. Jarmark przed Bożym Narodzeniem to przecież jedno z najważniejszych wydarzeń sezonu.
Aura była prawdziwie świąteczna. Z nieba sypnął śnieg, a piławianie, przy wtórze kolęd śpiewnych przez dzieci, spacerowali pomiędzy stoiskami. Degustowali pyszne pierniczki, barszcz z uszkami i zachwycali się stroikami przygotowanymi przez rodziców uczniów szkoły podstawowej.
Jak co roku duże wzięcie miały świąteczne dekoracje, misternie tworzone w warsztatach Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. W okamgnieniu znikały też choinkowe ozdoby z filcu, debiutujące na jarmarku.
Na nabywców nie musiały też czekać tradycyjne wędliny z Nowej Wsi Niemczańskiej ani tegoroczna nowość – miejscowe wyroby pszczelarskie od Miodów Kopanickich. Wszystko smaczne i zdrowe.
Najmłodsi woleli jednak watę cukrową i popcorn. Trafionym pomysłem okazały się również pierogi i frytki, które serwowało przedszkole. Dzieci nie przegapiły też najważniejszego. W pewnym momencie wśród gwaru rozmów rozległ się dźwięk dzwonka, którym obwieścił obecność Święty Mikołaj, z workiem pełnym cukierków.
Burmistrz Krzysztof Chudyk skorzystał z okazji, żeby złożyć mieszkańcom Piławy Górnej świąteczne życzenia.
- To fenomen. Przecież jest zima, na dworze panuje dojmujący chłód, a jednak zamykamy za sobą drzwi do ciepłych mieszkań i przychodzimy tu, żeby w centrum miasta spędzić dłuższy czas ze sobą. Dlaczego? Myślę, że po prostu lubimy być razem. Pośród świątecznych stoisk, przy dźwiękach kolęd, czujemy się jedną wielką rodziną - komentuje.
UM Piława Górna
Dodaj komentarz
Komentarze (0)