Pielgrzymi z Pieszyc
Pielgrzymi z Pieszyc, wędrujący wraz z Pielgrzymką Świdnicką na Jasną Górę, dotarli w dniu 09.08.2018 do celu swojej wędrówki. Około godziny 7:00 na końcu długiej, prostej alei, oczekującym na rozciągającym się wokół klasztoru błoniu, ukazał się ruchomy, czarny punkt, który powoli zaczął przybierać postać zorganizowanej grupy pątników. Po chwili można też było usłyszeć śpiew, który stawał się coraz głośniejszy, w miarę przybliżania się grupy. Na czele naszej parafii przybył ksiądz prałat Edward Dzik z księdzem Rafałem. Na wszystkich twarzach pielgrzymów malowała się wielka radość, że oto dotarli do celu i będą mogli stanąć przed obliczem Jasnogórskiej Pani, która spogląda na wiernych ze swojej świętej ikony.
- Jak wam się szło? Pytam siostrę salezjankę Małgorzatę Krzywdę. Upały przecież nie sprzyjają wędrowcom. Było chwilami ciężko, ale dawaliśmy radę. Czuliśmy nad sobą parasol, którzy stworzyli ci wszyscy, którzy nam dobrze życzyli w tej wędrówce i którzy wspomagali nas modlitwą. Bez tego, bez głębokiej wiary w sens tego co robimy, byłoby znacznie trudniej.
Jak co roku – nie pamiętam już od ilu lat, przybyła też na Jasną Górę mała pielgrzymka rowerowa. Tym razem zwiększyła się ona o jednego uczestnika. Przewodnikiem i opiekunem jej był pan Tadeusz Przetocki, a towarzyszyli mu Krzysztof Szymański i Zdzisław Maciejewski. Było ciężko, ponieważ trafiliśmy na dwa bardzo gorące dni. Może to i lepiej. Pielgrzymka to nie zabawa. Z pewnością im większy trud, tym prędzej zostaną wysłuchane przez Panią Jasnogórską nasze intencje.
Zdzisław Maciejewski