Okno Artystyczne zakwitło – ekologiczne kwiaty seniorek

wtorek, 12.2.2019 12:14 2015 0

Te rośliny nigdy nie zwiędną – są dziełem trzech pań należących do dzierżoniowskiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Alicja Kotowicz, Władysława Kwiatek i Krystyna Pazdańska wyczarowały je dzięki zręcznym palcom, cierpliwości i kreatywności z drutu florystycznego, rajstop, plastikowych reklamówek, kordonka i krepiny. Inspiracje czerpały z natury i internetu.

Wszystkie trzy panie podkreślają, że kwiaty zawładnęły ich sercami. Każda z nich wcześniej robiła świąteczne ozdoby, próbowała decoupage’u, haftu czy szydełkowania. Rękodzieło nie jest im więc obce, podobnie jak inne dziedziny sztuki, np. śpiew, bo wszystkie trzy udzielają się wokalnie w zespole Dzierżoniowskie Wrzosy. Ale to właśnie kwiaty okazały się najwdzięczniejszym tematem ich ostatnich prac rękodzielniczych.

Wystawa w Oknie Artystycznym dzierżoniowskiego ratusza to ich florystyczny debiut. Alicja Kotowicz prezentuje w jego ramach kwiaty z rajstop i plastikowych reklamówek. - Nie z każdej folii można je zrobić. To musi być materiał elastyczny, cienki, nie nadają się do tego reklamówki z supermarketów – mówi. Ale kwiaty potrafi wykonać nawet w worków na śmieci. - Najlepsze pomysły przychodzą w nocy – rano wiem już, jak zrobić to, co bym chciała – zdradza. Narzeka tylko na brak dostępności rajstop w kolorze zielonym...

Władysława Kwiatek, adekwatnie do swego nazwiska, potrafi wyczarować kolorowe, delikatne płatki na szydełku. - Jeden kwiatek to około 1,5 godziny pracy. Szybciej idą małe, bukiecik można zrobić w jeden wieczór, na duże trzeba poświęcić ich kilka – zdradza. Kiedyś robiła większe formaty – bluzki, swetry, serwety, spódnice. Ale jak widać, drobne, precyzyjne elementy też wychodzą jej doskonale, choć jest samoukiem. Potrafi zrobić na szydełku wszystko, wystarczy, że popatrzy na wzór.

Krystyna Pazdańska woli krepinę. Z jej pomocą tworzy rośliny, co do prawdziwości których naprawdę można się pomylić. Zabierając się do pracy nad poszczególnymi gatunkami, studiuje ich budowę z dokładnością botanika. - Najlepsza jest krepina włoska, ta polska niekoniecznie daje radę – wyznaje. Zaczynała od kwiatów z origami, robi też plamy wielkanocne z motywami kwiatowymi.

Która z pań nie chciałaby dostać takich kwiatów na Walentynki czy Dzień Kobiet? A więc panowie – do dzieła… Polecamy zwłaszcza, gdy zapomina się czasem o podlewaniu.

UM Dzierżoniów

Dodaj komentarz

Komentarze (0)