Decyzja o budowie spalarni w Bielawie odsunięta w czasie [AKTUALIZACJA]
W środę 28 września odbyła się sesja Rady Miejskiej Bielawy. Na sesji m.in. była omawiana zmiana planu przestrzennego zagospodarowania. Radni mieli zadecydować czy w Bielawie powstanie spalarnia odpadów. Na sesję przyszli mieszkańcy, którzy byli przeciwni powstaniu spalarni. Były też dwa transparenty "za".
Po burzliwych dyskusjach punkt został wycofany z obrad, gdyż radni mieli wątpliwości co do zawartych w projekcie uchwały sformułowań. Chcą, aby wprowadzono zmiany, które będą jednocześnie merytorycznymi. Jeśli radni zadecydują o zatrzymaniu budowy spalarni, zmiany te jednoznacznie będą o tym świadczyły. Przygotowanie nowego projektu, zgodnie z wymaganą procedurą, potrwa około trzech miesięcy.
Komentarze (150)
trowersje/
w-polsce/
_N4&t=465s&ab_channel=DobaTV
https://www.doba.pl/artykul
/15148,czy-w-dzierzoniowie-bedzie-spalar
nia-smieci
Część toksyn pozostałych ze spalania to metale ciężkie, które zostają uwolnione z odpadów, w których były związane. Odsetek metali w pozostałościach po spaleniu może być znaczny i, nawet po oddzieleniu żelaza (za pomocą elektromagnesu), sięgać kilku procent. Znaczna część tych metali zawarta była w dodatkach do tworzyw sztucznych, co oznacza, że wyrzucone na zwykłe wysypisko (nieizolowane) przechodziłyby do środowiska w tempie rozkładu plastyków, czyli przez kilkaset lat. Jednak po spaleniu odpadów zawarte w nich metale przechodzą w formy znacznie bardziej mobilne, np. chlorków i siarczanów, a wystawione na działanie czynników atmosferycznych (kwaśne deszcze) szybko zostają rozpuszczone i wypłukane. Badania wykazały, że po pewnym czasie 62% zawartego w pyłach kadmu, 30% miedzi i 32% cynku może ulec wypłukaniu
W chwili obecnej większość firm eksploatujących spalarnie odpadów zdaje już sobie sprawę z zagrożenia, i dla składowania pyłów ze spalarni buduje specjalne składowiska, zatapia je w betonie lub przeprowadza proces zeszklenia. Spalarnia odpadów komunalnych w Wiedniu, uchodząca za najbezpieczniejszą na świecie, składuje najbardziej toksyczną część pozostałości po spalaniu w wyrobiskach solnych poza granicami kraju (tak jakby to były wysokoaktywne odpady promieniotwórcze). Wszystko to podnosi wymiernie koszty spalania, a w dodatku nie rozwiązuje problemu rosnącej "góry" pyłów. Dokładna ilość związków chemicznych powstających w procesie spalania odpadów nie jest znana. Dotychczas określono ich liczbę na około tysiąca, jednakże naukowcy uważają, iż jest ich dwu, a nawet trzykrotnie, więcej.
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.